REKLAMA
Witam. Panowie i Panie otóż mam pewien problem. Znalazłem na sprzedaż prześliczną Ścierkę mk1 od pierwszego właściciela (czarne blachy). Bardzo mi się spodobała, sięgnąłem po telefon i zadzwoniłem. Facet powiedział że samochód od dawna nie ma ani OC ani przeglądu, a umowa OC została wypowiedziana. O stan techniczny się nie martwię bo z tym powinienem poradzić sobie sam. Chodzi o dwie rzeczy. Jak mógł tak po prostu wypowiedzieć umowę OC? W końcu mamy obowiązek OC? Podobno tak po prostu... I jest to z jakiegoś powodu możliwe. Podobno samochód można bez problemów ubezpieczyć ponownie. I z racji że nie mam aż tyle gotówki do wydania na raz to gdyby istniała taka możliwość to chciałbym na razie nie kupować na niego OC. Prawdopodobnie będę chciał go potem rejestrować na zabytek (żółte tablice) ALE TO NIE JEST PEWNE. Czy mogę bez problemu kupić tą Ścierke, przywieźć na lawecie i poczekać z wykupieniem OC ze 3/4 miesiące? Rocznik samochodu - 1985 r. Za odpowiedzi z góry dziękuje.
Pozdrawiam .