REKLAMA
Witam wszystkich forumowiczów
Od jakiegoś czasu rozważam zakup nowego samochodu przy okazji odkładając dodatkowe pieniądze. Od razu zaznaczę, że nie jestem jakoś specjalnie obeznany w silnikach, zaletach i wadach poszczególnych samochodów, więc nie będę się wymądrzał i proszę o wyrozumiałość.
Obecnie jeżdżę do pracy Seatem Ibizą III, rocznik 2003 z silnikiem, który kiedyś tam miał podobno 64KM. Auto nie najgorsze, szczególnie, że codziennie jeżdżę do pracy. Nie kupiłem go dlatego, że mi się podobało, a musiałem, a była okazja. Miał ledwo 43 000km przejechane, ale był golutki, korbki, bez klimy, centralnego etc. Czas iść do przodu i zainwestować w komfort.
Czego szukam?
Nadwozie: sedan/limuzyna
Liczba drzwi: 4/5
Skrzynia: manualna
Paliwo: benzyna/LPG/diesel (bez różnicy)
Silnik: wystarczający, żeby wygodnie jeździć, wyprzedzać i czasami przycisnąć
Wyposażenie dodatkowe: klimatyzacja
Rocznie pokonywany dystans: 25 000-30 000km (dojeżdżam codziennie do pracy 20km w jedną stronę)
Proszę doradźcie mi jakie autko wybrać, co byłoby najbardziej opłacalne, mało awaryjne. Spalanie jakoś specjalnie mnie nie interesuje, bardziej ewentualne utrzymanie na warsztacie.
Moje propozycje za którymi się rozglądałem:
- Honda Accord
- BMW E46
- Volvo S40 lub S60
- Saab 9-3
kiedyś też podobały mi się Rovery 75. Patrzyłem również na BMW E90, ale to jak na razie poza zasięgiem finansowym.
Dajcie znać co Wy byście polecali i od razu jakich silników i dlaczego unikać, a za jakimi się rozglądać.
Znalazłem też taką okazję i zastanawiam się czy podjechać obejrzeć.:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[Raty]
Jeszcze jedna kwestia. Jak wiele osób kupując nie chciałbym nadwyrężać jednorazowo swojego budżetu. Ze względu na wiek auta jakikolwiek kredyt na samochód odpada, bo raty potrafią wychodzić po 1000 PLN albo więcej na miesiąc. Co w takiej sytuacji najlepiej zrobić? Wziąć zwykły gotówkowy, nawet nie na całą sumę i zakupić auto za gotówkę?
Pozdrawiam i liczę na pomoc oraz ciekawą dyskusję