Założyłem dziś opony letnie

26 Lut 2019, 22:47

Chyba rekordowo wcześnie (26 lutego) wskoczyłem w opony letnie, bo zimy nie widać. Czy ktoś z Was już też się pospieszył? :happy:
aGradory
 

26 Lut 2019, 22:58

Może być za wczas :mrgreen: Natura płata figle :mrgreen: A i w kwietniu czy w maju może może być śniegu po pas :D
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4897
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

26 Lut 2019, 23:17

Ja z 5 lat temu zmieniłem w połowie marca, a potem dowaliło śniegu i leżał prawie do maja. Jeszcze poczekam, tym bardziej, że jak jadę rano to przeważnie jest koło 3 stopni i włącza mi się ostrzeżenie o możliwym oblodzeniu.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3783
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

26 Lut 2019, 23:27

Tu w Gdańsku zima późno przychodzi i wcześnie odchodzi, bo blisko morza. W drugim aucie na wszelki wypadek zostawiłem opony zimowe. Zmienię za 2 tygodnie.

bonifacy, yeti65, skąd Wy jesteście, że macie w maju śnieg i to do pasa? Z Syberii, Skandynawi, Kanady? :lol:
aGradory
 

27 Lut 2019, 06:20

Gradory napisał(a):bonifacy, yeti65, skąd Wy jesteście, że macie w maju śnieg i to do pasa? Z Syberii, Skandynawi, Kanady?

Może w gdańsku tego nie było, ale to co opisałem, działo się na Mazowszu, nie w żadnych górach, Kanadzie, czy Syberii :mrgreen:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3783
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

27 Lut 2019, 22:04

Gradory napisał(a):bonifacy, yeti65, skąd Wy jesteście, że macie w maju śnieg i to do pasa?
Może nie w maju choć zdażyło mi się w tzw. majówkę dużooo śniegu :mrgreen: Ja północ śląskiego . Ale 19 kwietnia 2017 roku była katastrofa . W mojej okolicy spadło około 40 cm śniegu :mrgreen:
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4897
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Ubezpieczenie OC i AC samochodu bez tajemnic
    Ubezpieczenie samochodu to jedna z najważniejszych kwestii, o której muszą pamiętać właściciele pojazdów. Zarówno ubezpieczenie OC, jak i AC mają swoje specyficzne role, które pozwalają chronić ...
    Mitsubishi i-MIEV - sukcesy rynkowe i sportowe
    Drugie z rzędu zwycięstwo Mitsubishi i-MiEV w organizowanym przez FIA pucharze "Alternative Energies Cup – kat. IIIA" to kolejne ważne wydarzenie w karierze tego modelu, która rozpoczęła się w Europie zaledwie ...

01 Mar 2019, 15:41

Ja jestem ze śląska ( Tychy ) i miałem niedawno podobną historię jak kolega. Był koniec kwietnia roku pamiętnego. Oczywiście w Tychach wiosna na cały pysk, drzewa, krzewy itd zaczynały kwitnąc, temperatura coś koło 20 stopni, słoneczka świeci na całego. Dostałem info, że muszę jechać do Szczyrku. Więc pojechałem. Będąc w Szczyrku pogoda również była fajna, elegancka, niecałe 15 stopni jak dobrze pamiętam i też słoneczko, żadnej chmurki. No i będąc w Szczyrku musiałem pojechać do Wisły. Więc jedyna droga to przez Salmopol. No i tu mnie bardzo wzięło zdziwienie - podczas podjazdu pod górę robiło się coraz zimniej i nawet słoneczko zaszło. Najpierw śnieg pojawił się tylko na poboczach, droga robiła się mokra ( spływający topniejący śnieg jak się potem okazało ), potem pojawił się na drodze. Jak dojechałem do Białego Krzyża, droga była już calutka biała, temp. coś koło 5 stopni, a na Salmopolu narciarze i mnóstwo śniegu....Zatrzymaliśmy się z kumplem, wyszliśmy z samochodu popodziwiać ten niecodzienny widok ( nasze oczęta już dawno od śniegu się odzwyczaiły ). Byliśmy w lakierkach, spodniach garniturowych i krótkich koszulach wizytowych.... Fajnie musiało to wyglądać na tle praktycznie zimowej krainy...Ze zjazdem też nie było lekko, bo zjazd z Salmopolu to droga cały czas w dół i to dość stromo plus całe mnóstwo zakrętów i to około 70 stopni. Na szczęście miałem opony wielosezonowe, więc nie było strasznie i daliśmy radę. Ale na letnich byłaby porażka i wyjazd zawalony.
Trzeba też pamiętać, że opony zimowe to nie tylko na śnieg są. Głównie chodzi o temperaturę. Ponoć twardnieją poniżej 7 stopni. Nie wiem, nigdy nie próbowałem, ale obecnie mamy temp. jeszcze w okolicach 5 stopni czy nawet zera w niektórych regionach, a pogoda ma nas jeszcze nie rozpieszczać. Ja nie polecam tak wczas zmieniać opon letnich na zimowe. Zupełnie bez sensu. Nigdy nie wiemy, gdzie przyjdzie nam jechać i jaka pogoda nas spotka po drodze. Wszak cały czas mamy jeszcze zimę, a już nie jeden raz się zdarzyło, że nawet po astronomicznej wiośnie nawaliło śniegu. I ten fakt nikogo już dziś nie dziwi.
Czytałem też nie dawno gdzieś, że od zeszłego roku do łask wracają opony wielosezonowe. Sam osobiście nie wierzę we właściwości opon letnich i zimowych, które opisują producenci. Myślę, że są dużą przesadą. Jak jest zimno i jest śnieg, to opony wielosezonowe pomogą tyle samo co zimówki. A jak nie dadzą rady, to są przecież łańcuchy i ostatnio bardzo popularne opaski na opony.Ale na opony letnie jeszcze chyba za wczas jest ciutek.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

01 Mar 2019, 18:52

Szczyrk piękny. Byłem latem na rowerowaniu górskim. Skrzyczne itd. :happy:
Ostatnie polskie góry, poza Bieszczadami, których nie miałem jeszcze zrobionych na rowerze.

MotoAlbercik napisał(a):. Głównie chodzi o temperaturę. Ponoć twardnieją poniżej 7 stopni.

To nieprawda. Nawet przy ujemnych temperaturach opony letnie na suchym lub mokrym asfalcie hamują dużo lepiej. Sprawdź sam tego samego dnia, którego będziesz zmieniał opony. Na tej samej drodze zrób próby raz na jednych raz na drugich oponach. Na śniegu opony letnie nie mają żadnych szans ze śnieżno-błotnymi (zwanymi niepoprawnie zimowymi).

W drugim samochodzie zostawiłem opony zimowe więc w razie powrotu zimy da radę.
aGradory
 

10 Mar 2019, 14:23

Najgorzej jak ostro pada deszcz a auto na zimówkach, wtedy letnie lepsze. Jak nocą powyżej 5 to mozna zmieniać. Jeżeli codziennie długa trasa, na przykład przedstawiciela handlowego, to na razie jeszcze zimówki bym zostawił.
Marek99
Początkujący
 
Posty: 151

14 Mar 2019, 15:55

Ja bym tak szybko się nie spieszył z wymianą. Wiosny jeszcze nie widać co prawda zimy też nie było ale zdarzają się jeszcze nocą przymrozki np. z Wtorku na Środę było -2. Zależy jeszcze gdzie mieszkasz. Ja pociągnę jeszcze do końca Marca potem zobaczę.
Gość104264
 

14 Mar 2019, 15:59

Na razie nie żałuję zmiany. Na drugim aucie też zaraz zmieniam.
aGradory
 

05 Kwi 2019, 10:56

Ja też się szykuję do zmiany i chyba w przyszłym tygodniu to zrobię jak taka pogoda utrzyma się i nie będzie w długoterminowej widać powrotu zimy.
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

05 Kwi 2019, 12:52

No i się udało. Nie było już zimy. W tym roku można było zmienić nawet w połowie lutego. Przynajmniej tu w Trójmieście. No ale tego nie było wiadomo, dlatego większość ludzi powinna zmieniać dopiero teraz.
aGradory