Zapala się lampka niesprawność układu chłodzenia VW Bora

21 Sty 2014, 18:17

Witam!
Chodzi o to że niedawno kupiłem ww. autko w dieslu rocznik 2002 i po paru dniach jazdy przy odpalaniu zapala sie lampka niesprawność układu chłodzenia.Płyn do chłodnicy jest,niezamarznięty,może należy odpalić samochód,żeby chwile popracował?Prosze o pomoc.

26 Sty 2014, 01:05

Kontrolka nie gaśnie po jakimś czasie? A poziom jest ok? Kiedy był zmieniany płyn? Mi tu śmierdzi problemem elektrycznym związanym z czujnikiem temp. płynu lub z sama kontrolką...

26 Sty 2014, 15:56

Ok,problem załatwiony,wystarczyło dolać koncentratu do chłodnicy,poziom był ok,ale mechanik mi doradził dolać,więc dolałem.Póki co jest już ok.

29 Sty 2014, 11:16

Witam.Mam problem z Audi 80 b4 zamarza mi parownik płyn jest weże są gorące wymieniłem pompe wody, termostat, nagrzewnice a parownik marznie.Nie wiem co może być gazownik powiedziałz że moze byc przytkany układ chłodzenia.Jak go odetkać,co zrobić żeby było ok.licze na odpowiedz

29 Sty 2014, 13:15

Wąż ten co doprowadza płyn do parownika też jest gorący..? Czy może zimy? A może po prostu jest błąd w montażu parownika? Parownik powinien być zamontowany niżej niż poziom płynu w zbiorniczku płynu chłodniczego. Najlepiej sporo niżej !!!

Do tego może jest za daleko od przepustnicy? Jak było to nowe to działało jakoś ale po jakimś czasie i przy lekkim zasyfieniu ta długość przewodu i wysokość zamontowania parownika może mieć znaczenie. Tym bardziej jak się lekko zapowietrza układ!!! Ten parownik masz ze spustem syfu od spodu czy bez? Jak jest spust,to trzeba go wywalić,bo jego poziom może zmniejszać przepustowość. Naciskaj na gazownika,żeby to zrobił jak masz wątpliwości. Czasem nawet po latach ,trzeba coś poprawić w lpg.

29 Sty 2014, 13:28

Właśnie wąż doprowadzający płyn do parownika jest letni ale nie jakoś bardzo zimny po jakimś czasie robi się letni ale i tak parownik marznie.robi się letni ale to tak po dłuższym czasie grzania silnika

29 Sty 2014, 13:37

Parownik jest niżej od naczynka.Jest całkiem pod poziomem samego naczynka tylko jak piszesz wąż do przepustnicy idzie przez cała komorę silnika parownik jest na prawej ścianie komory a przepustnica całkiem na lewej.odkręciłem korek spustowy u dołu parownika i wyleciało z niego około szklanki wody chodź mam zalany płyn,ale i tak zamarzł parownik

29 Sty 2014, 13:48

I co się zmieniło po wylaniu syfu?
Tak na marginesie...Moim zdaniem parownik nie puszcza.
Parownik będzie zawsze zamarzał nawet latem,bo gaz ma taką właściwość fizyczną. Dlatego płyn musi ogrzewać parownik.

29 Sty 2014, 13:56

Nic się nie zmieniło dalej zamarza.Tak parownik nie puszcza poleje go gorącą wodą to puści i chwile pochodzi do puki dalej nie zamarznie.pewnie jest układ zapowietrzony co?Muszę go jakoś porządnie odpowietrzyć

29 Sty 2014, 14:45

Warstwa lodu w parowniku nie puszcza a nie powietrza. Tak więc niekoniecznie zapowietrzenie ale możliwe. Ja to bym pojechał do gazownika i dał przejrzeć ten parownik. Na pewno też ma stary i mógłby go na chwilę założyć. Wtedy wszystko się wyjaśni.

29 Sty 2014, 14:58

dolałem trochę wody bezpośrednio do nagrzewnicy żeby nie było powietrza wylałem syf z parownika,polałem gorącą wodą żeby puścił i odpaliłem po chwili parownik zrobił się gorący i jakby pomogło.Dzięki za dobre rady.pozdrawiam