Zapychanie się DPFa przy jeździe na krótkich dystansach

09 Mar 2021, 17:46

Mam problem z dpfem.
Wcześniej robiłem dłuższe trasy obecnie na miejscu(20km codziennie). Dpf zapchał się całkowicie do włączenia check engine. Kilkanaście km wcześniej był wypalany komputerem. Wg wskazań komputera ostatni raz wypalał się właśnie wtedy, więc przez kilkanaście km nie włączyło się dopalanie podczas jazdy. Pewnie nie było spełnionych warunków. Zdemontowałem, wyczyściłem w firmie zajmującej się tym. Po zamontowaniu ok(choć trochę jakby mniej żwawy od dołu) teraz po zrobieniu 500km samochód znów słabnie choć jeszcze checkengine nie zapala się.
Zapytam wprost. Czy da się tego dpfa wyciąć w ten sposób, że wywiercam we wkładzie otwór o takiej średnicy aby czujniki różnicy ciśnień spalin nie wykrywały braku dpfa? Samochód to Suzuki SX4. Dostęp do rozwiercenia jest ok z zastosowaniem wiertła widiowego. Pytanie tylko jaka powinna być średnica i czy to w ogóle ma szansę się udać. O czym należałoby pamiętać? W sumie nawet jeśli się to nie uda trzeba będzie finalnie wyciąć ten filtr bo innego wyjścia nie widzę. Rozwiercając go w ten sposób przynajmniej mam szansę zostawić w kieszeni te 400zł za przeprogramowanie gdzie już 300zł za czyszczenie wyrzuciłem.
niktwazny0401
Nowicjusz
 
Posty: 17
Auto: Nie mam

10 Mar 2021, 10:13

Jeżeli jeździsz dalej po mieście to niestety filtr będzie się szybko zapychał i 20km dziennie to jest bardzo mało dal diesla tym bardziej ze pewnie to są krótsze jednorazowe dystanse. Moim zdaniem nie ma sensu się tu bawić w rozwiercanie i kombinowanie bo tylko stracisz czas a pewnie dalej będą problemy. Jedyne sensowne wyjście to jego usunięcie mechaniczne i programowe. Pytanie tylko czy nie będziesz miał później problemów na przeglądzie.

Niestety silniki diesla w mieście to tylko problemy w obecnych czasach, no chyba że robisz po tym mieście przynajmniej te 80km dziennie w dwóch trzech cyklach.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10129
Zdjęcia: 35

10 Mar 2021, 12:26

Dokładnie - Diesel nie nadaje się do miasta. Jest to auto kłopotliwe niestety i w dzisiejszych czasach na Dieslu nie da się zaoszczędzić. Mimo, że paliwo jest parę groszy tańsze i spalanie jest mniejsze, to ewentualne koszty napraw są dużo droższe niż przy benzynie. Jedna wymiana np. dwumasy może przekroczyć koszt zaoszczędzonych pieniędzy na paliwie i to dużo.
Najgorsze jest to, że nikt nie czyta instrukcji obsługi swojego samochodu. A np. instrukcja jak auto zachowuje sie przy wypalaniu DPF-a i jak należy wtedy postępować jest akurat bardzo ważna. Tym bardziej, że każdy Diesel inaczej informuje o wypalaniu.
Jak nie chcesz mieć kłopotów, to jedynym sensownym rozwiązaniem jest kupno benzyniaka. I jak robisz krótkie odcinki, czyli jeździsz po mieście, to nawet LPG nie jest opłacalne. Chyba, że kupisz auto z już założoną instalacją LPG. Ale tu też trzeba wiedzieć jak z takim autem się obchodzić, bo też moża mieć kłopoty.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

10 Mar 2021, 15:53

Wiem, że diesel nie jest na krótkie odcinki. Wcześniej jeździł więcej obecnie sytuacja się zmieniła. Pytanie było konkretne bo wydaje mi się, że problem z zapychaniem dpfa jest powszechny i ktoś się może zastanawiał / spotkał z możliwością rozwiercenia wkładu tak aby ciśnienie się zgadzało. Najcieńsze wiertła mają 10mm średnicy.
Prawda jest taka, że samochód 170tys przebiegu od drugiego właściciela nie będzie już tak łatwo sprzedać.
niktwazny0401
Nowicjusz
 
Posty: 17
Auto: Nie mam

10 Mar 2021, 17:44

Powiem tak ingerencja w strukturę DPF wiąże się z jej rozdrobnieniem, a powstałe w wyniku wiercenia cząsteczki mogą przedostać się na przykład do turbosprężarki, powodując uszkodzenia kwalifikujące ją jedynie do wymiany. Moim zdaniem jest to zły pomysł.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10129
Zdjęcia: 35

10 Mar 2021, 17:52

Ok rozumiem, choć w sumie dpf w tym modelu jest tuż przed tłumikiem końcowym więc w jaki sposób ewentualne cząstki mogłyby się cofnąć wbrew grawitacji i kierunkowi przepływu spalin.
niktwazny0401
Nowicjusz
 
Posty: 17
Auto: Nie mam
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Audi Q7 – czy to najlepszy luksusowy SUV na rynku?
    Segment luksusowych SUV-ów nieustannie się rozwija, prezentując coraz to nowsze modele i innowacyjne rozwiązania technologiczne. Na tym wymagającym rynku Audi Q7 od lat utrzymuje swoją pozycję jako jeden z najbardziej ...

10 Mar 2021, 17:55

niktwazny0401 napisał(a):Pytanie było konkretne bo wydaje mi się, że problem z zapychaniem dpfa jest powszechny i ktoś się może zastanawiał / spotkał z możliwością rozwiercenia wkładu tak aby ciśnienie się zgadzało. Najcieńsze wiertła mają 10mm średnicy.

Widać, że się uparłeś na to rozwiercanie...Rozwiercaj więc...
My możemy ci tylko doradzić. A co zrobisz twoja sprawa. A my doradzamy, żeby się w takie rozwiercanie i kombinowanie nie bawić. Decyzja należy do ciebie.
Mogę podpowiedzieć, że jak jeździsz po mieście, to co jakis czas np. raz w tygodniu przejedz się na jakąś dwupasmówkę, autostradę i po prostu go przegoń. Co jakiś czas podczas takiej jazdy powinno się włączyć wypalanie DPF-a.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000