Żarówki h4 xenon white problem??

07 Lis 2007, 22:17

kupilem te zarowki na allegro ale listonosz ktory mi je dostarczyl straszy mnie ze jezeli je zaloze to popale sobie wszystkie styki do wlaczania zmiany swiatel oraz te na kostce do żarówki.podobno mial takie i pozniej samochod wyladowal u elektryka i kosztowalo go to 500 zl.Co robic??ktos z was takie posiada??pomocy

07 Lis 2007, 22:24

a jakiej mocy to żarówki?
a fabryczne ile mają?

07 Lis 2007, 23:20

Fabryczne napewno mają 55/60W.I tylko takie mogą być założone.Wszystkie inne H4,w mocach wiekszych np.95/100W,to dodatkowe koszty wymiany przełączników,włączników,reflektorów,stacyjki,przekaźników,kontrolerów,bezpieczników,a nawet przewdówMoże też dojść do innych powaznych uszkodzeń elektroniki silnika..Poza tym,żarówki H4 o większej mocy niż 55/60 nie posiadają homologacji.A co za tym idzie to chyba już nie muszę pisać.

07 Lis 2007, 23:36

ja mam 90/100 ale jak wogole cos takiego mozna sprzedawac??cos slyszalem od tego samego goscia ze mozna zrobic jakies obejscia u elektryka ktos wie cos na ten temat

08 Lis 2007, 14:03

Jakie obejścia?Totalna bzdura.
Zarówki te pobierają więcej prądu niż te tradycyjne,a dokładniej żarówka 55/60 W pobiera 4,5/5A , a żarówka 90/100 W pobiera 7,5/8,3A przy napięciu 12V.Dodatkowo,jeżeli jedziemy z włączoną dmuchawą,światłami przeciwmgielnymi przednimi,tylnymi,a jeszcze dodatkowo mamy włączone ogrzewanie tylnej szyby badz stoimy na światłach stopu,to alternator w tym momencie nie nadąża ładować akumulatora i prąd potrzebny do tych odbiorników zaczyna oddawać akumulator,a co za tym idzie prowadzi to do powolnego rozładowania akumulatora.
dodatkowo,żarówki te pobierając więcej prądu(nie mylić z napięciem),powodują wypalanie się styków włącznika świateł,przełącznika świateł,wypalanie się gniazd bezpieczników,styków przekaźników(przechodzi przez nie prąd większy o ponad 6A!Powoduje to zwiększenie rezystancji przewodów,co z kolei prowadzi do ich grzania się,a co za tym idzie lepiej nie myślec.
Większa moc żarówek to równiez więcej ciepła wytwarzanego przez nie w reflektorach.A to z kolei prowadzi do ściemniania samego reflektora i odbłyśnika.A taki reflektor po pewnym czasie świeci gorzej niż reflektor z normalnymi żarówkami.
Mam nadzieję,że ci to w miarę jasno wyjaśniłem.A czy ci się opłaca narażać na koszty napraw to już musisz sam przemyślec.
Problemy z instalacją można ominąć,wymieniając przekaźniki w obwodzie świateł mijania/drogowe oraz wymieniajac instalkcję przekaźniki-światła.Jeżeli nie ma przekaźników,to już gorzej,bo trzeba albo te przekaxniki założyć,albo wymienić włącznik,przełącznik i przewody.Czy to się opłaca?Natomiast samych reflektorów nie da się wymienić na takie,które nie będą ulegały ściemnieniu.Każdy producent w fazie produkcji świateł mijania i drogowych dobiera parametry dla żarówek 55/60W.A do większości samochodów reflektory te kosztują dość sporo.
Jeżeli już chcesz,żeby mieć naprawdę dobre i jasne światła,to proponuje ci kupić żarówki firmy np. Philips Blue Vision lub Night Guide.Komplet kosztuje około 80 zł.Są naprawde godne polecenia.Sam wczesniej stosowałem te pierwsze,a obecnie jeżdżę na tych drugich.Naprawdę warto zainwestować w nie.Możesz o nich poczytać używając wyszukiwarki.

08 Lis 2007, 19:32

kiedys pamietam jechałem maluszkiem a jakiś maniak z naprzeciwka jadący miał chyba takie żarówki zamontowane.jak mi dał po oczach to nie wiedziałem co jest grane a jechał na krótkich.za mną jechał kuzyn i sie wkurzył bo myślał ze tamten jedzie na długich i bach mu długimi mignął a tamten jak właczył długie to mało nie zaliczyli rowu.i jaki tu sens?pierwsza kontrola drógówki i po dowodzie