Zdemontowanie stabilizatora

25 Mar 2010, 14:38

pytanko.Jak w samim zdemontuję stabilizator to nie bedzie za bardzo bujało na czarnym w zakrętach.wiem ,że własciwości jezdne w terenie ulegną ciutkę poprawie choćby więkrzy wykrzyż.Paramatry zbieżności się nie zmienią?

25 Mar 2010, 14:52

Parametry zbieżności się nie zmienią. Auto będzie odrobinę bardziej pochylać się na zakrętach, ale jest duża szansa, że nawet tego nie zauważysz. Większy wpływ na prowadzenie ma jakość i stan gum w zawieszeniu, układzie kierowniczym i amortyztorów.
Wykrzyż się zwiększy, a autko będzie lepiej wybierać podczas szybszej jazdy po dziurach.

25 Mar 2010, 19:22

wywalaj go i sie nie zastanawiaj

zawsze to pare kilo mniej

25 Mar 2010, 19:23

PITSJ413:) napisał(a): pare kilo

nie rozpędzajmy się tak to nie waży aż tyle

25 Mar 2010, 19:29

nie ma tam żadnej filozofi aby go odkrecić/ nie poodkrecam przy okazji połowe zawiechy

25 Mar 2010, 21:02

Nie, to jest prostsze niż cep.

25 Mar 2010, 21:17

i młot

25 Mar 2010, 21:27

ani cep ani młot tylko szlifierka kontowa w dłoń i jazda

26 Mar 2010, 08:29

pocieszny, to nie mozna tego odkręcic trzeba wyciąć-nie patrzyłem jak to tam jest zamontowane ale z tego co pobieżnie oglądałem to sa tam śruby

26 Mar 2010, 09:03

Normalnie odkręcasz, 10 minut roboty.

26 Mar 2010, 09:23

wszystko zależy od stopnia ekspansji rudej

ogólnie to jest w miejscu gdzie się non stop chlapie, jak nie jest zeżarte za bardzo to odkręcisz spokojnie, jak zapieczone i zabetonowane to się nawet nie męcz tylko ciachnij