REKLAMA
Witajcie.
Mam problem. Mianowicie, niedziela, niby 13-tego a nie piątek, to jednak pechowa...
Jechałem wracając od rodziny do domu, i na maskę rzuciła mi się sarna. Szyba zbita, maska pogięta, sarna chyba cała, bo zbiegła szybko w stronę lasu, przez łąkę - pewnie była w szoku.
Należy mi się odszkodowanie, jak domniemam? Słyszałem o firmach które "powiększają" te odszkodowania, możecie jakąś polecić?
Znajomy wspominał o JW Group.
Znacie te firme, ktos moze polecic?
Licze na szybka pomoc
DODAJE: tam nie bylo znaku ze moze byc zwierzyna lesna, a dodatkowo bylem w nadlesnictwie i potem w kole łowieckim wtedy byly nagonki. kolega mowil ze szansa na odszkodowanie jest duza, moze warto skorzystac z jw group?