cessna napisał(a):Nie wiem czy jest sens ryzykować odpalenie z kabli i dalszą jazdę do warsztatu
Nie zrobisz w ten sposób - brak napięcia z akumulatora nie pozwoli ci na jazdę. A ładowania z alternatora nie ma.
Możesz naładować aku do pełna prostownikiem, odpalić i pojechać do mechanika. Byle nie zbyt daleko, bo podczas jazdy aku będzie się rozładowywał.
Co do wymiany, to zalezy to od twoich zdolności manualnych, narzędzi jakie posiadasz oraz wiedzy w tym temacie. Jak mechanik daje radę, to ktoś inny, kto ma o tym pojęcie i narzędzia, to też to zrobi.
Co do paska - idz do sklepu i poproś o pasek alternatora do twopjego auta. Dodaj, że masz klimę, bo wtedy pasek jest dłuższy.
Przed wymianą warto zastanowić się, co było powodem poszarpania tego paska, żeby po założeniu podczas jazdy sytuacja się nie powtórzyła.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...