20 Maj 2009, 18:49
Odświeżam temat, ponieważ nie chciałęm zakładac nowego.
No wiec, miałem drobną stłuczke, wjechałem w tył pewnej osobie, bardzo leciutko, lekkie zadrapanie zderzaka, zjechalismy na bok, i ten ktos wyszedł z samochodu powiedział ze sie bardzo spieszy, zebym mu podał numer telefonu i kiedys sie ustawimy na uregulowanie szkody, ustalismysmy na szybko na 150 złoty, wiec tez zadnego oswaidczenia nie spisalismy bo ten ktos sie bardoz spieszył, dzisiaj zadzwonilem aby sie ustawic na oddanie pieniedzy, ten ktos powiedzial ze wyjechal wraca za pare dni , i jak wroci to sie ustawimy, teraz pytanie brzmi, czy skoro nie spisalismy oswiadczenia bedzie istaniała mozliwosc ze ten ktos pojdzie na policje zglosic kolizje znajac numery rejetracyjne samochodu i czy uwierzą mu ? czy do tego jest potrzebne oswiadczenie z podpisami ? bo tak na logike biorąc mozna kazdego posiadzic
pozdrawiam i czekam na szybką odpowiedz