Ostatnio koleżanka poprosiła mnie w pracy o pomoc przy swoim aucie,bo nie odpala.
Okazało się,że auto stoi 10 dni... Na miejscu po przekręceniu kluczyka (Fabia 1,4-16V) nie zapaliły się nawet
kontrolki . Mam zapasowy akumulator więc postanowiłem,że go przywiozę i podłączę zamiast jej rozładowanego. Tak zrobiłem ale wcześniej (i tu pada moje zapytanie) spróbowałem podać prąd przez kable.
Podłączyłem i zapaliłem silnik w sprawnym aucie. Natomiast w unieruchomionej Fabii 0 reakcji..! Kontrolki wprawdzie się pojawiły ale cisza na rozruszniku...
Założyłem swój akumulator i Fabia zapaliła od razu.
Gdzie popełniłem błąd przy kablach..? na pewno nie w niedokładnym połączeniu bo kontrolki się pojawiły.
![Uśmiechnięty :)]()