Witam.
Dziś w końcu pozbyłem się grata na złomowisku. Byłem w urzędzie komunikacji w sąsiednim mieście , bo na takich blachach stał samochód.
Otóż pół roku temu na podstawie umowy kupna sprzedaży wziąłem to auto od znajomego mojego znajomego. Sęk w tym, że już w momencie wzięcia auta okazało się, że termin płatność OC właśnie minął. Zapłaciłem za OC, które jest teraz ważne do maja 2013, jednak to jest OC przedłużonego na byłego właściciela.
Szukam odpowiedzi by nie robić rumoru w wydziale ubezpieczyciela
![Uśmiechnięty :)]()
czy jak pójdę z kwitkiem z WK do ubezpieczyciela i zażądam zakończenia umowy OC i zwrotu składki, która już jest niepotrzebna, to mogę w ogóle się odzywać, skoro mam inne nazwisko, a osobą widniejącą na OC jest znajomy? Chodzi mi o to, czy MI wypłacą resztę pieniędzy od dziś do maja, czy tlyko jemu.
Kto wpłaca - ich nie obchodzi to wiem, choćby po tym, żę mogę sobie opłacać czyjąś składkę, ale jak ze zwrotem? NIe chcę wyjść na durnia. Wypłacą okazicielowi kwitu WK i posiadaczowi papierka polisy OC?
Dziękuję