
Kacper napisał(a):Zgadza się, ale oglądając silnik np. pod pokrywą zaworów jesteśmy w stanie ocenić ile tego syfu nagromadziło się w silniku.
Przy następnej wymianie zlecę zdjęcie pokrywy zaworów i ocenę stanu.
Jeśli będzie jak piszesz to wleją syntetyk i ew. skórę czas do kolejnej
wymiany ( po 5 tys. kilometrów ). Teraz nie mam czasu na eksperymenty
ponieważ przez dłuższy okres nie będzie mnie w kraju. Jeśli coś się stanie
to naprawa okaże się co najmniej dwa razy droższa niż w Polsce.
Niestety mam jeszcze dwa problemy które muszę rozwiązać przed wyjazdem.
Pierwszy z nich dotyczy prawdopodobnie sprzęgła, szarpie w czasie ruszania
pod wzniesienie. Na płaskiej powierzchni czasami też ale gdy silnik jest zimny.
Druga objawia się samoczynnym zwiększaniem obrotów na biegu jałowym.
Usterka występuje tylko w czasie jazdy ( np. przy dojeździe do skrzyżowania ),
silnik zwiększa obroty do blisko 2 tys. po czym zawiesza się i czeka aż się
zatrzymam. Następnie bardzo powoli zmniejsza obroty do typowych wartości.
Co ciekawe problem pojawia się wtedy gdy uruchomię rozgrzany lub
przynajmniej ciepły silnik. Jeśli jest zimny wszystko działa dobrze i mogę
przejechać bezproblemowo dowolny dystans pod warunkiem, że nie będę
go gasić. Wszelkie sugestie mile widziane...