REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
ax341 napisał(a):Mordas czytałeś coś o tych samochodach ta audi a3 ma najbardziej awaryjny silnik 2,0TDi.
Jak audi vw czy seata to z silnikiem 1,9 TDi 131km.
MordaS13 napisał(a): jeżeli chciałbyś trochę zaznać prestiżu czyli Mercedes E220CDi [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Ja bym brał takie pod uwagę.
superges napisał(a):No tak niby macie racje tylko że cholernie ciężko sprawdzić kto i w jaki sposób nim jeździł. Np z punciakiem wiedziałem- kupowałem praktycznie od znajomego. Wiedziałem, że licznika przynajmniej on nie cofał, że jeździł w miarę spokojnie. Natomiast kupując auto z allegro trzeba wziąć poprawkę na to, że prawdopodobieństwo cofnięcia licznika jest spore - Czy da się jakoś sprawdzić rzeczywisty przebieg? Nie mówię tu o maluchu gdzie jest to nie możliwe ale w przypadku drogich (jak były nowe) aut klasy D gdzie są tam zaawansowane komputery. Czy jest może taka miejsce z którego nie da się cofnąć przebiegu?
Może coś takiego: A3 2.0TDi [link do oferty na Allegro wygasł] i kolejny raz mój faworyt [link do oferty na Allegro wygasł] musiałbyś dołożyć tysiaka przeszło ale masz auto z PL od 1wł. Nie bite i z serwisem. Lub jeżeli chciałbyś trochę zaznać prestiżu czyli Mercedes E220CDi [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Handlarze złomem sprzedawanym jako "jak nowe" psują strasznie rynek i powodują, że normalni ludzie tacy jak superges wręcz boją się kupić samochód na rynku wtórnym bo myślą, że wszystko jest kombinowane.
Takie podsumowujące pytanie do kolegi superges:
Jeśli widzisz samochód 3 letni z przebiegiem 150-200 tys. km to wierzysz w ten przebieg? Czy może myślisz, że skoro te, które mają po 70-80 tys. km rzeczywiście mają może 3 razy tyle to to auto z przebiegiem 170 tys. km ma też trzy razy tyle bo przecież wszyscy cofają liczniki?
Jasiek90 napisał(a):Moim zdaniem 150-200tys. km to jest przebieg na tyle znaczący, że pozostawia wyraźne ślady na samochodzie(jak ktoś całe życie jeździł używanymi to może tego nie zauważy ale różnica pomiędzy jazdą np. 3 latkiem z przebiegiem 200tys. km a jego nowym odpowiednikiem z salonu jest znacząca.
W przeciwnym wypadku takie 3 latki nie kosztowałby zaledwie połowy swojej wartości początkowej(łatwo zauważyć, że samochody z mniejszymi realnymi przebiegami są znacznie droższe).