Witam, zastanawia mnie pewien fakt, znajomi mają auta, pytam się ich o orientacyjne ceny tych aut, a oni podają wartość średnio o 2-3 tyś niższą niż w internetowych ogłoszeniach, np berlingo 2000r. 1.9 diesel w internecie ceny 8-10 tyś a znajomy mówi że 6 warte ( nigdy nie bite, przebieg autentyczny, bo ma od nowości ) tak samo inny znajomy ma bmw e46 w skórze silnik 3.0 co do bicia i przebiegu to już nie mam pewności, ale mówi, że warte ledwo 15 tyś, a w internecie ceny takich są na poziomie 18 tyś +.... i takich przykładów mam wiele... Wytłumaczy mi to ktoś, będę niezmiernie wdzięczny?