O kurcze, ale masakra. Niezła cena
![Uśmiechnięty :)]()
, a za wymianę drugie tyle w serwisie autoryzowanym? Ale mam dla Ciebie dobrą wiadomość, da się to zaślepić i oszukać elektronikę w aucie, żeby nie wyświetlał, że coś jest nie tak. Ten zawór zdaje się, to taki silniczek, mierzy poziom toksyczności silnika, i ma tendencje do zapychania się. W serwisie nawet powinni oferować zaślepianie takiego zaworu. Są też inne opcje, można kupić taki zawór na własną rękę i pojechać do mechanika na wymianę, na pewno koszt mniejszy niż w autoryzowanym. Tyle odepnie, też miałem z tym problem, ale rozwiązałem go w moim drugim samochodzie zaślepką. Ale nie powiem CI ile to dokładnie kosztowało, bo dawno było, teraz już mam inny samochód i silnik, też diesel, 2.5 z twinturbo i jak na razie nie ma tego problemu i nie spodziewam się, w końcu to silnik ISUZU.