Astra F 1,4 60KM nie odpala.

14 Gru 2009, 21:18

Witam.
Nie znalazłem powyższego tematu w wyszukiwarce(a przynajmniej czegoś świeższego niż rok)więc postanowiłem założyć nowy, mając nadzieję, iż nie narażę się na gniew:)
Astra F 1.4 60KM r.'94.
Mam problem z uruchomieniem zimnego silnika. Po dłuższym postoju kręci normalnie, ale nie zaskakuje, pomagam mu pedałem gazu i zaczyna łapać, po czym zapala i chodzi bardzo nierówno, po chwili gaśnie. Później kręci jak szalony, a wręcz wyje i nie ma efektu, po minucie z pomocą gazu odpala i po "przegazówce" chodzi, każde następne odpalenie przebiega normalnie, aż wystygnie. Autko ma gaz z przebiegiem 11tys.
Wyczyściłem świece, po ich wykręceniu aż się wystraszyłem, jutro idą do wymiany podobnie jak i filtr paliwa. Patrząc po ciemku przy gazowaniu pojawia się delikatna niebieska łuna wokół cewki, czy to normalne, czy ma ona przebicie i z okazji wilgoci organizuje mi takie przeżycia?
Generalnie podczas pracy silnik lekko postukuje, obstawiam popychacze, ale po dzisiejszym zastanawiam się nad uszczelką pod głowicą, może i to być przyczyną??
Mam nadzieję, iż dobrze opisałem problem:)
Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam.
cubuś
Nowicjusz
 
Posty: 30
Miejscowość: Mysłowice
  • 15 Gru 2009, 00:16

    Łuna jest rzeczą normalną,nad przewodami zapłonowymi też! Ja podejrzewam układ zaworowy a dlaczego podejrzewasz uszczelkę pod głowicą?
    PhantomASA1
    Forumowicz VIP
     
    Posty: 8567
    Zdjęcia: 3
    Miejscowość: Z prawdy :)

    15 Gru 2009, 00:29

    Gdzieś spotkałem się, że podobne objawy może dawać właśnie upg.
    Układ zaworowy??
    A co konkretniej??
    Silnik zachowuje się z początku tak jakby nie miał paliwa.
    Zauważyłem też, że spod czujnika położenia przepustnicy cieknie benzyna, rzadko, odnoszę wrażenie, że właśnie wtedy kiedy nie chce zapalić. Może to po prostu po dłuższym kręceniu jego nadmiar jest w ten sposób odprowadzany na kolektor, do odparowania, żeby nie zalać świec??

    15. 12.
    Dziś asterka odpaliła "na dotyk".
    Ma ktoś pomysły co to może być??
    Może być cewka na wymarciu i zawilgocona organizuje mi takie coś??
    cubuś
    Nowicjusz
     
    Posty: 30
    Miejscowość: Mysłowice

    15 Gru 2009, 15:50

    Nadmiar paliwa powinien wracać do zbiornika,niedopuszczalne jest by wyciekał na zewnątrz!Kolega w ten sposób pozbył się auta,spalił się mu Poldek na amen,on twierdził że to przez LPG :lol: Gdy go przyparłem do muru i powiedziałem ,żeby nie robił ze mnie durnia,przyznał ze jeździł z delikatnie cieknącą benzyną,w końcu zrobiło trach i ledwie zdążył wyskoczyć z auta,niedawno w ten sposób spalił się u nas w samochodzie facet,na światłach, zapaliło się mu auto a on w nerwach nie potrafił odpiąć pasów i spłonął :!: Cubuś nie igraj ze śmiercią,jeśli tylko zobaczysz gdzieś wyciek benzyny reaguj natychmiast ,gdy poczujesz jej zapach w środku auta reaguj natychmiast)często ten zapach dochodzi od strony korka wlewowego po zatankowaniu do pełna)Musisz jechać do mechanika co tu będziemy gdybać jesli tobie gdzieś paliwo cieknie? :shock: Na razie zostawmy zawory w spokoju.
    PhantomASA1
    Forumowicz VIP
     
    Posty: 8567
    Zdjęcia: 3
    Miejscowość: Z prawdy :)

    15 Gru 2009, 23:03

    Kolego PhantomASA1 spokojnie :grin:
    To nie jest wyciek, raz się to zdarzyło po dłuższym kręceniu, po prostu silnik nie zassał paliwa i uszło najprostszą drogą(chociaż nie wykluczam, że jakiś uszczelniacz tps'u może niedomagać, muszę to sprawdzić.
    Napisz co miałeś na myśli układ zaworowy.
    Auto póki co pali wręcz na dotyk, sekunda rozruchu i idzie. Mam nowe świece i filtr paliwa oraz wyczyściłem kopułkę, palec i styki w kablach(na razie muszą wytrzymać, brak kaski). Styk kabla od cewki od strony kopułki był aż zielony, więc sądzę, iż znalazłem winowajce.
    Póki co obserwacja.
    A przy okazji, co może być przyczyną za bogatej mieszanki??
    Sonda lambda, krokowiec? Coś jeszcze? Za bogatą mieszankę komputer wyrzucił by chyba jako błąd któregoś z tych elementów, nie?
    cubuś
    Nowicjusz
     
    Posty: 30
    Miejscowość: Mysłowice

    16 Gru 2009, 15:00

    Przede wszystkim Cubuś to te autka już podstarzałe cierpią między innymi na niedomagania układu zapłonowego,zacznij od sprawdzenia tego układu ,jeśli nie wymieniałeś jeszcze świec i przewodów to najwyższa pora,ja już pisałem ,że ja przy benzyniaku nie wiem co to jest nie móc zapalić silnika ale wszystko wymieniam na bieżąco a co z aparatem zapłonowym,zaglądnąłeś kiedykolwiek do niego? :!:
    PhantomASA1
    Forumowicz VIP
     
    Posty: 8567
    Zdjęcia: 3
    Miejscowość: Z prawdy :)
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      Uważaj na Pieszych na wielopasmowych jezdniach
      Do najbardziej niebezpiecznych miejsc dla pieszych należą przejścia przez wielopasmowe jezdnie bez sygnalizacji świetlnej. Do potrąceń najczęściej dochodzi, gdy pieszy wchodzi na oznaczone przejście, widząc zatrzymujący się ...

    18 Gru 2009, 14:21

    Napisałem właśnie, że sprawdziłem i wyczyściłem układ, świece nowe, pali na dotyk, odpukac.
    Napisz co miałeś na myśli mówiąc o układzie zaworowym?
    cubuś
    Nowicjusz
     
    Posty: 30
    Miejscowość: Mysłowice

    18 Gru 2009, 16:24

    Kompensatory luzów zaworowych jeśli są hydrauliczne,zużyte popychacze,stuki też mogą pochodzić z okolic panewek ,zwłaszcza tuż po uruchomieniu silnika.
    PhantomASA1
    Forumowicz VIP
     
    Posty: 8567
    Zdjęcia: 3
    Miejscowość: Z prawdy :)