Astra F 1.6 - duże spalanie, brak mocy, gaśnie na zimnym

05 Mar 2010, 17:12

Witam,

Z góry przepraszam za nieprofesjonalne nazewnictwo elementów instalacji gazowej, ale kompletnie się na tym nie znam. Jest to mój pierwszy samochód z instalacją gazową. Posiadam Opla Astrę F 1.6 75KM z 1996 roku. W samochodzie zamontowana jest instalacja gazowa bodajże pierwszej generacji (w serwisie powiedziano mi, że jest to stary typ instalacji, w której wszystko trzeba regulować ręcznie - nie ma komputera, który robiłby to automatycznie). Od samego początku miałem z nią problemy. Na samym początku samochód miał spalanie w normie (około 7-9l gazu na 100km), ale czasami zdarzały mu się spadki mocy. Potrafił np. przy praktycznie pełnej butli gazu wyłączyć się. Wtedy musiałem przełączyć na chwilę na benzynę, zazwyczaj po kilku kilometrach, gdy przełączałem znowu na gaz, wszystko było już w porządku. Dość często zapalała się również żółta kontrolka ostrzegawcza silnika. Postanowiłem zabrać samochód do gazownika. Ten wyregulował instalację i wymienił sterownik (ten z przyciskami). Samochód przestał gasnąć bez powodu, ale pojawił się problem ze wzrostem spalania. Podskoczyło ono do 15-16l na 100km. Pojawił się również problem z "szarpaniem" - chodzi o to, że podczas ruszania (na jedynce, czasem też na dwójce) silnik szarpie, tak jakby chciał zgasnąć. W związku z tym muszę dać trochę więcej gazu albo wolniej puszczać sprzęgło. Na początku działo się tak tylko na gazie, a potem zaczęło również na benzynie. Stąd nabrałem przypuszczeń, że to nie tylko z instalacją gazową może być coś nie tak. Do tego później doszedł fakt, że samochód zaczął mieć problemy z rozruchem, gdy postał nieruszany przez trochę dłuższy czas. Muszę go potrzymać jakieś 5 minut na lekko wciśniętym gazie, aby nie zgasł. Dzieje się tak zarówno na gazie, jak i na benzynie. Ciekawostką jest natomiast, że są dni, w których zarówno szarpanie, jak i problem z rozruchem nie występują. Ale to rzadkość. Byłem jeszcze raz u gazownika, ten wymienił jakąś taką plastikową kostkę, ale to nic nie dało. Dodać jeszcze mogę, że podczas pierwszych miesięcy użytkowania samochodu wyczuwalny był we wnętrzu samochodu zapach benzyny. Ostatnio jednak nie wyczuwam już go. Być może będzie to miało jakiś związek ze sprawą. Wciąż także czasami zapala się żółta kontrolka silnika. Ponadto na zimnym silniku występują wahania obrotów, po rozgrzaniu problem już nie występuje. No i może pomogą Wam jeszcze wykresy sondy lambda.

gaz - wolne obroty:
Astra F 1.6 - duże spalanie, brak mocy, gaśnie na zimnym

gaz - częściowe obciążenie:
Astra F 1.6 - duże spalanie, brak mocy, gaśnie na zimnym

benzyna:
Astra F 1.6 - duże spalanie, brak mocy, gaśnie na zimnym

Mam nadzieję, że uda Wam się znaleźć przyczynę/przyczyny powyższych problemów. Pozdrawiam.
kokorokko
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Wrocław

07 Mar 2010, 19:32

Na początek należy zdiagnozować błąd w sterowniku benzynowym. Może to znacznie ułatwić znalezienie usterki. Twój samochód jest zbyt bogaty na wolnych obrotach na gazie, więc należy także poprawić regulację gazu. Szarpanie może być spowodowane usterką układu zapłonowego.
Migaz
Zaawansowany
 
Posty: 911
Miejscowość: warszawa
Auto: Mercedes
Silnik: m104
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1994