02 Lut 2019, 18:11
Witam. Mam spory problem. Jakiś czas temu auto zaczęło brać olej i ubywało płynu chłodniczego. Więc po wizycie u mechanika stwierdzono że to uszczelka pod głowicą. Dodatkowo zrobione zostały pierścienie więc i planowanie głowicy. Koszt oczywiście duży. Po odebraniu auta zaczęły się problemy z parowaniem auta, które stopniowo narastały. Niestety teraz po przejechaniu ledwie 5 tysięcy km sprawa wróciła, płyn chłodniczy ubywa a pod korkiem i na bagnecie jest dużo białego osadu. Czy to znowu uszczelka? Czy to możliwe, że tak szybko się to stało? Zastanawiam się też czy nie została uszkodzona nagrzewnica przy naprawie. Proszę o podpowiedź. Czy to może jednak wina mechanika i roboty na "odwał"? Co robić? Bo kolejny duży wydatek już mnie osłabi. Pozdrawiam