Kolega wyraźnie pisze ze rocznie robi 8k km, więc po co te TDI tutaj.
Tak samo wygląda sprawa w b7 s linem. Po co Ci ten S Line, bo ma wygląd zewnętrzny czyt. Zderzak przód i tył i listwy? A jak ktoś wspomniał nie ma nawet grzanych foteli. Moim zdaniem takie S Line jest bardziej zuzywane bo to jest moc przecież
Lepiej kupić zwykle ładne b7 z dobrym wyposażeniem, a jak tak bardzo będzie Ci brakować S Line to sobie sam taka konfigurację zrobisz, pełno tego wszędzie.
Ogólnie łatwiej znaleźć 2.0tfsi niż 1.8t jeśli chodzi o zadbany egzemplarz. Niestety w takim filtrze jest sporo zlomow, ale gdzieś są zakopane dobre sztuki.
Na spokojnie znajdziesz coś do 30k a nie jakieś 35,tyle to kosztują teraz jakieś po chipie czy coś, a cena jest niska nie tylko z powodu większości uszkodzonych aut, ale ze względu na b9.
Żeby nie wpaść w dodatkowe koszta to trzeba naprawdę dobrze trzepac auto, ewentualnie zawsze zostaje ASO, zawsze to mniejsze ryzyko.
Skoro kolega na b7 ma budżet 30k, to C6 raczej od razu odpada. Co prawda ich cena też spadła, ale utrzymanie jest 2x droższe, a jak rozrząd da o sobie znać to trzeba szykować dobre 5k, pozostaje jeszcze zawieszenie jak klocki, tarcze, wszystko kosztuje. Prędzej czy później coś z tych rzeczy będzie trzeba wymienić. Na zadbane C6 trzeba dać ponad 30k i mieć na pakiet startowy
Tak samo jest dużo lepszych aut jak poprzednicy piszą co są mało awaryjne i tanie w utrzymaniu, ale jak komuś się nie podoba taki Sab tylko Audi to co ma zrobić? Ciężki temat. Albo jeździsz za darmo prawie albo płacisz. Moim zdaniem nie ma sensu kupowania samochodu które Ci się nie podoba bo jest mało awaryjne. Jeśli podoba się Audi to trzeba nazbierac i już.