Kao napisał(a):moich obserwacji często cena mija się z logiką, np mam teraz taki przypadek że puszka filtra powietrza do fiesty kosztuje 600euro, używek takich nie ma no i nie wiadomo co dalej robić, narazie czekamy może uzywka się poja
Bardziej chodziło mi że ludzie ustalają sobie w głowie ceny serwisowe na podstawie pochodzenia auta. Jak sobie to połączymy z psujactwem czyli częstotliwością grzebania i poziomem skomplikowania robocizny to robi się niemiło w warsztacie (patrz na BMW obecnie chyba najgorszy z możliwych kibli na rynku).
Dajesz przykład puchy do Fiesty za 600eur to pucha do lexusa v8 będzie w tej samej cenie a np:
w temacie jest pompa wody do 2,0 Tsi za prawie 1500zł.i to nie w ASO to pompa wody do lexa gx v8 kosztuje w sklepie 600zł natomiast że zniżkami warsztatowymi w ASO lexa amory tylne 270 zł/szt, lampy przednie 1350zł/szt, maska około 3000 zł, błotniki przód około 900zł/szt.
Oczywiście jest tak jak piszesz bo są pewne pozycję totalnie niezrozumiałe cenowo ale mam wrażenie że to jest fixum dyrdum samej firmy.
Np. maska 3000zł tyle samo kawałek plastiku będącym obudowa wiatraka chłodnicy w tańszym modelu lexa. Więc o co im biega ?
P.s.
Wklejam zdjęcie gx o którym pisałem