05 Maj 2008, 17:08
Minęło kilka dni - skrzynia padła całkowicie. Już jest zdjęta. Co się okazało: dwa miesiące temu wymieniałem w ASO kompletne sprzęgło, kosztowało to około 2800 zł. Po zdjęciu skrzyni mechanik pokazał mi to "nowe" sprzęgło - tarcza regenerowana, docisk stary, zupełnie innej firmy niż podał na fakturze warsztat, który je wymieniał. Siłownik sprzęgła miał być też nowy, natomiast ten zdemontowany ze skrzynią jest wiekowy. Tarcza spalona dokumentnie. Rzeczoznawca stwierdził, że stan techniczny sprzęgła doprowadził w rezultacie do uszkodzenia skrzyni biegów. Tak też potwierdziło się to, co mówiłem o braku zaufania do polskich mechaników - to przykre, ale taka jest prawda... : (