Autko dla studenta

29 Sie 2010, 09:51

Maluchy już widuję bardzo sporadycznie, a jak już jakiś jedzie to jego kierowca nie wygląda na normalnego, no i raczej tak jest, bo kto normalny będzie dziś jeździł maluchem, bez urazy dla ich właścicieli. No chyba, że jakaś paproć, bo oni aut nie zmieniają na starość choćby nie wiem co (generalnie). W każdym razie powinni wprowadzić nakaz złomowania tegoż wynalazku, bo to tylko niebezpieczeństwo na drodze. Co do Poloneza to już się wypowiedziałem, dziś można kupić dobre auto, w miarę nowoczesne za te pieniądze to po co się pchać w taki archaiczny durszlak.

29 Sie 2010, 10:02

Pasjonaci.
Tak trudno zrozumieć, że samochód dla wielu ludzi to nie jest tylko kupa żelastwa i darzą go uczuciem.
Zajrzyj na forum youngtimerów lub jakiś zlot motoryzacji PRL naprawdę sporo tam maluchów po kompletnej restauracji które cieszą oko.
Anglicy też darzą swoje Mini sympatią podobnie jak Niemcy garbusa, dlaczego więc polacy mają obowiązkowo złomować pojazd który ich zmotoryzował.
Zamiast jeźdzących spokojnie po drogach 126p dużo większym zagrożeniem są stare Beemki prowadzone przez młodzieńców o ilorazie inteligencji ukwiatu które pędzą na złamanie karku i mają innych użytkowników dróg w głębokim poważaniu.
Polonez nie jest zły jak na ten budżet, na pewno bezpieczniejszego auta nie dostaniesz w tej cenie a ze wspomaganiem wcale tak ciężko się kierownicą nie kręci.
Fajne auto, darzę go dużym sentymentem.
Rodzice kiedyś mieli Caro 96r 1.6GLI od nowości i przez 150tys. km które nim przejechaliśmy tylko raz stanął na drodze jak urwała się linka od sprzęgła.
Kawał dużego i pakownego samochodu.
Choć dla studenta lepszym wyborem jest wg. mnie Seicento-mniejsze, zwinniejsze i tańsze w eksploatacji.

29 Sie 2010, 10:17

Ależ ja rozumiem, sam zaliczam się do pasjonatów. Maluch po prostu nie nadaje się do jazdy obecnie, w garażu u kolekcjonera sobie może stać, chociaż za długo był produkowany i za dużo tego wyszło aby miał dla mnie realną wartość muzealną, przynajmniej obecnie. W tym budżecie można kupić już zadbane 80 B3 albo Passata B3, czy Cygaro. Polonez będzie lepszy tylko w roczniku. Co do beemek to nie ma co komentować, ile jeździ maluchów, a ile beemek? Z resztą mnie szlag trafia zawsze przy kaszlaku, no prawie zawsze. Tym bardziej, że styl jazdy ich kierowców wskazuje na to, że mieliby spore trudności z opanowaniem wyższej mocy...

29 Sie 2010, 11:46

Widzę ze zamiast tematu Fiat Punto I vs Citroen Saxo jest maluszek i poldek

Czyli koledzy odradzacie mi skode felicje rozumiem ok wiec już się tym autkiem nie interesuje

Najbliżej z wyglądu i opinii jest mi do Punciaka ale jeszcze nie słyszałem opinii na temat Citroena Saxo?:)

29 Sie 2010, 13:23

jiGsaw napisał(a): tym budżecie można kupić już zadbane 80 B3 albo Passata B3, czy Cygaro. Polonez

No bardzo nowczesne...

Wprost same igły od dziadka.
Dobrze zakonserwowany Poldek będzie długo, długo zdrowym autem bez rdzy.
Jak czytam twoje żenujące hasła typu " Powinien być nakaz złomowania tegoż wynalazku" to mnie krew zalewa. Są ludzie, którzy kochają te samochody i jazda nimi to dla nich frajda. Doskonale ich rozumiem bo podobnie mam jak wsiadam do trabanta.
Ty zaliczasz się do pasjonatów? Czego, no czego? BMW E36?

jiGsaw napisał(a):Tym bardziej, że styl jazdy ich kierowców wskazuje na to, że mieliby spore trudności z opanowaniem wyższej mocy...

Styl jazdy kierowcowców E36 1.6i wskazuje na to, że mieliby spore trudności z przejściem psychotestów i ponownego zdania kursu na prawo jazdy.
Prędzej powinni złomować to g...o E36, które bili niemieccy kowale niż naszego poczciwego Fiata 126p.
No jak czytam twoje posty odnośnie Poloneza, że można się bujać 20 letnim AUDI zamiast 10 letnim Polonezem, że to złe auto i w ogóle jak można tym jeździć....
No rasowy Maniak Bemek... Jedź pod remize na zabawe...

29 Sie 2010, 13:37

Znowu mnie atakujesz bez jakichkolwiek racjonalnych argumentów, to świadczy tylko o Twoim dyletanctwie i małości. Nie moja wina, że Poloneza produkowali przez 30 lat w niezmienionej prawie formie i jest jaki jest, co do maluchów to już pisałem, w garażu ok, na drogach nie bardzo. Nie wiem czemu masz takie uczulenie na BMW, czyżby jakieś kompleksy/frustracje? Chciałbym zobaczyć jednego 10 letniego Poldka bez rdzy albo nie robionego blacharsko, a 20 letnie Audi da się znaleźć w takim właśnie stanie. Już pisałem, że era Poloneza się skończyła. Myślę, że 5 lat temu bym właśnie wybrał Poloneza na pierwsze auto.

29 Sie 2010, 13:42

To Ty nie przedstawiasz racjonalnych argumentw. Na allegro też można kupić Poloneza, który ma 10 lat i nie ma rdzy. Wystarczy dbać a auto będzie długo służyło.
Mam uczulenie na BMW. Bo jak widzę, kto nimi jeździ, jak jeździ i jak się zachowuje to ręce opadją.
Nie bardzo to właśnie na drogach E36... Które zostawia 3 ślady.
Nie chce mi się więcej kłócić...
Za tą kase POLONEZ i nic innego

29 Sie 2010, 13:49

Spoko, faktycznie sporo tałatajstwa jeździ E36, zwłaszcza z krokowcem pod maską (1.6), ale to nie wina auta.

29 Sie 2010, 14:31

wasze za i przeciw dotyczace poloneza nie za duzo pomagaja mi w wyborze autka...

Wiecie cos na temat citroena saxo?

Edit:

Dodaje jeszcze escort i mamy:

Fiat Punto I vs Citroen Saxo vs Ford Escort Escort VII

29 Sie 2010, 15:58

Escort gnije podobnie jak Felicja.

Odnośnie Saxo to samochód jest jak najbardziej ok.W miejskiej jeżdzie spisuje się bdb,blachy są też bardzo dobre no i ogólnie auto jest ekonomiczne.Małe i zwrotne autko.

29 Sie 2010, 16:10

Pomijając naszą zbędną kłótnie o Poloneza, którego nie chcesz, powiem dwa słowa o punto:
Auto raczej dla starszej osoby. Dla młodego chłopaka może być za mało dynamiczne i z elsatycznością mogło by być lepiej. Wycieszenie jest w miare od 120km/h wzwyż jest już głośno. Chociaż z drugiej strony dla początkującego kierowcy to dobrze. Auto nie prowadzi się zbyt dobrze. Jest podsterowne i ma delikatne zawieszenie. Części są tanie w przypadku amoryzatorów kpl. to wydatek rzędu. ok 200zł.
Widoczność OK co w przypadku młodego kierowcy jest bardzo ważną sprawą.
Spalanie w mieście 7-8l, trasa od 5-7l.
Usterkowość: Owszem. Punto pod tym względem ma sporo mankamentów. Ale są to drobnostki typu: zarówka, końcówki drążków itd. Z poważnych rzeczy to elektryka jak w każdym starszym Fiacie.
Blacharsko auto jest okej.
Ogólnie Punto I to chyba jedyny Fiat jakiego nie polecam.

29 Sie 2010, 17:55

I tutaj sie z Tobą nie zgodze,tak się składa że od jakiegoś czasu mam okazje jeżdzić Punto I 1.2 75KM,to że dla starszej osoby to jest głupi stereotyp.75KM w tym aucie jest naprawde wystarczające (nie raz w 5 wyprzedzało sie jakiegoś tira czy autobus i sunął ładnie).Mało mocy może mieć jednostka 1.1 55KM jak i 1.2 60KM ale napewno nie 1.2 75KM.Co do głosności też sie nie zgodze (też nie raz śmigało sie nim powyżej 120km/h i o dziwo nic nie trzeszczało ani nic,nawet antena od CB była na swoim miejscu

).Autko nie prowadzi się dobrze hmm.. jedynie bez wspomagania ale z czasem idzie się przyzwyczaić.Co do usterkowości to jeśli trafi się zadbany egzemplarz to nie ma mowy o tym.Wszystko sprawdzone na wyżej wspomnianym Puncie (w ciągu 5miesięcy zrobione 6tys.km bez najmniejszej awarii i oby tak dalej) i powiem szczerze sam rozważam zakup Punta dla siebie.

29 Sie 2010, 20:01

Czyli kolego mówisz ze punciak musi miec 75 koni bo jak mniej to ostra lipa?
Już na bank wybiorę między citroenem saxo a fiatem punto ale pewnie z dobrym silnikiem zeby mial powyzej 60 koników to do 4 tysięcy kupie coś dobrego jak sądzisz?

29 Sie 2010, 20:03

75KM jest wystarczające,to jest takie minimum.Spokojnie coś kupisz za 4koła,kumpel za swojego dał 4500zł (95rok z 1rejestracją luty 96r).

29 Sie 2010, 21:00

aha no to bylo by fajnie

Bo właśnie przeczytałem że saxo ma z tyłu mało miejsca a wiadomo, że jakiś wypad większą ekipą to bym zabrał kogoś do tyłu a tak widzę, że lekka lipa. Więcej tak samo bo chyba nie mniej ma miejsca od cieniasa? Bo wiesz kolega ma cieniasa często z nim mykam tu i tam to bym miał z lekka rozeznanie z tym tyłem

Autko dla studenta

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum