Autko dla studenta

29 Sie 2010, 22:03

Jasiek90 napisał(a):Pasjonaci.
Tak trudno zrozumieć, że samochód dla wielu ludzi to nie jest tylko kupa żelastwa i darzą go uczuciem.
Zajrzyj na forum youngtimerów lub jakiś zlot motoryzacji PRL naprawdę sporo tam maluchów po kompletnej restauracji które cieszą oko.
Anglicy też darzą swoje Mini sympatią podobnie jak Niemcy garbusa, dlaczego więc polacy mają obowiązkowo złomować pojazd który ich zmotoryzował.(...)

Nic dodać, nic ująć. Mam podobone zdanie na ten temat. Gdyby Fiat 126p powstał w Wielkiej Brytani to dzisiaj byłby autem kultowym ale Polacy ze swoją mentalnością "wiecznego marudy" nie potrafią docenić auta, które ich zmotoryzowało i od którego wielu naszych rajdowców zaczynało swoją przygodę...

29 Sie 2010, 22:06

Yy... Barol opisywałem silnik 1.1 54KM czy tam 55KM. Gdyż na 2 stronie autor tematu pisał, że silnik 1.1 byłby dla niego wystarczjący

. No to tak dla sprostowania.

30 Sie 2010, 07:17

No to zwracam honor w takim razie.

A do autora tematu,myślałeś może o czymś takim
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
nie chodzi mi o ten z linku tylko ogólnie.

30 Sie 2010, 09:37

o kurcze kolego super autko cena tez fajna i nie stare można kupić (bo szukam nie starszych niż 1995 rocznik) no ostro mnie zaskoczyłem oczywiście pozytywnie, może nawet lepiej to wygląda niż punciak, ale ciekawe jak ze spalaniem i z częściami do niego.

30 Sie 2010, 11:11

Spalanie w mieście nie powinno przekroczyć 9l,na trasie zejdzie do 5.5-6l więc dużo nie pali.Ceny części są na poziomie.Ogólnie autko jest jak najbardziej ok.

30 Sie 2010, 12:16

W 1.5 ciężko przekroczyć 9l w mieście.

30 Sie 2010, 12:17

Accenty mają oszczędne silniki. Spalanie możesz tutaj sprawdzić:
[link do autocentrum.pl wygasł]

30 Sie 2010, 12:26

Accenta sobie chwalą na hyundaifanklub.pl, jeśli chcesz wiedzieć więcej to tam sobie poszperaj. 9 litrów po mieście to spali jak się będziesz ścigał

Zresztą na tym forum z tego co kojarzę ktoś ma Accenta, poszukaj po profilach w tematach a znajdziesz i od niego zasięgnij języka.

Szukałbym na twoim miejscu właśnie Punciaka 75KM albo Accenta - najlepiej też z nieco mocniejszym silnikiem niż te 60KM, chociaż 60KM da mu radę.

Audi B3, "cygaro", Passat B3 były dobrymi wozami nawet jeszcze 10-15 lat temu, ale teraz to już będą trupy zajechane na śmierć z przebiegiem który łatwiej podać stosując zwrot "mln. km" niż "tys. km". Bo na znalezienie zadbanego, niewyeksploatowanego, bezwypadkowego, regularnie serwisowanego przy użyciu oryginalnych/dobrych części masz mniejsze szanse niż na znalezienie Yeti, które też podobno istnieje.

30 Sie 2010, 12:37

Nie przesadzałbym, sam spotkałem zadbane sztuki w.w. modeli jeszcze 2 lata temu gdy szukałem auta.

30 Sie 2010, 13:53

Gdybym był studentem i szukał dla siebie samochodu,to przede wszystkim takiego który mało pali,a wiec fiata seicento lub Punto I. Gaz też wchodzi w grę,ale musisz wziac ewentualne remonty silnika pod uwage i koszty z tym związane.

01 Wrz 2010, 09:09

Kurcze nie wiem czemu ale jakoś słabość mam do citroena saxo ale nic o nim nie wiem i wy też dużo informacji mi nie powiedzieliście na jego temat

Jeden kolega napisal z tego co pamiętam, że autko jest ok

Tak sobie czytając na temat tego autka stwierdziłem, że spokojnie mogę sobie kupić dobre saxo rocznik nawet 1998 z silnikiem 1,1 ( 60 koników 14,9 do setki wiem nic rewelacyjnego ale na pierwsza fure dla mnie spoko) spalanie też nie ma duże bo średnio 6 litrów więc brać nie czekać

Ale kurcze jedna informacja mnie zniechęciła, że to autko 2 osobowe bo mało miejsca z tyły... A Moi drodzy przecież to nie jest autko mniejsze niż cinquecento czy tam tico prawda? A tak porównuje do tych aut ponieważ koledzy mają/mieli i spokojnie 4 osoby wchodziły nawet 5 byków lol

:D ale wiadomo, że było wtedy z lekka ciasno ale dało rade zrobić dłuższy wypad więc też w saxo nie powinno być źle? Dobrze kminie?:)

01 Wrz 2010, 09:44

No niestety w Saxo z tyłu jest mało miejsca ale nie ma się czym przerażać przecież pare lat temu każdy miał malucha i pół polski nim zwiedził a z tyłu w maluchu miejsca jest ledwo co dla dzieci.

01 Wrz 2010, 09:56

No właśnie, jeszcze 10 lat temu sporo osób jeździło w 4 lub 5 osób na wakacje w maluchach, Tico, Matizach, w tym i na narty (kumpel w 5 osób jechał swoim Matizem na narty do Austrii-więc wyobraźcie sobie te zimowe kurtki, kombinezony, buty narciarskie i same narty upchnięte w Matiza, narty całe szczęście na dachu

), a dzisiaj to Golf kombi okazuje się za mały, a Mondeo albo Passat "mogą być" jeśli chodzi o miejsce

Jak się popieści to się zmieści