Autko dla studenta

27 Sie 2010, 12:08

Witam

Jestem przyszłym studentem. Od swojego domu do uczelni mam 40km więc musiałbym jeździć 2 busami i tak sobie pomyślałem, że czas kupić sobie jakieś autko. Mam parę propozycji ale nie wiem która będzie dla mnie najlepsza

Idę na studia dzienne więc nie będę pracował no chyba, że znajdę gdzieś pracę na weekendy (będę oczywiście szukał), więc fura nie może dużo spalać. Wiadomo, że wolałbym w gazie autko ale może być benzyniak ale jak już pisałem, nie może mi dużo palić

Samochody o których myślę to:

1. Daewoo Tico

2. Fiat Ciquecento

3. Opel Corsa B ( jestem nim najbardziej zainteresowany ponieważ moja ciocia ma zadbaną Corse z 1995 roku 137 tys. przejechane, silnik 1.4 ale nie wiem jak jest ze spalaniem, i oczywiście to benzyniak, może wiecie coś więcej?)

4. Fiat Punto I

Jak widzicie nic specjalnego ale, że to będzie mój pierwszy samochód to nie może być za parędziesiąt tysięcy przecież

Bo dopiero będę się przecież jeszcze uczył i wiadomo, że zajeżdżę pierwszą furę

Samochodem planuję jezdzić max 3 lata czyli do końca studiów

A może macie jakąś inna propozycję dla mnie?
Wiem, że nie chciałbym: malucha, poloneza, dużego fiata, micre a tak to wszystko może być

Pozdrawiam

27 Sie 2010, 12:12

Jak masz 40km i będziesz jeździł codziennie to odpada CC i Tico. To samochody dobre do miasta anie na trasę. Szukałbym Punto z gazem, wydaje mi się najbardziej rozsądnym wyborem, powiedz jeszcze ile chcesz przeznaczyć na ten samochód.

27 Sie 2010, 12:15

Na same autko 4 tysiące złotych

Jak pisałem ciocia ma tą corse silniczek idealny i chce tylko 3 tysiace zlotych za nia a poszla by o wiele więcej, ale nie wiem jak ze spalaniem

27 Sie 2010, 12:19

No to Punto jak najbardziej, ewentualnie Lanos, ale nie wiem czy nie masz uprzedzeń do marki.

27 Sie 2010, 12:21

kolega ma Lanosika za 5 tysięcy złotych benzyniak wiem że duzo mu pije i ostatnio coś mu się psuje :/

Wiesz coś może o Corsie?

27 Sie 2010, 12:30

O Fakt, DU stworzyło fatalne silniki pod względem spalania, musi być gaz. Corsa ma tendencję do rdzewienia i myślę że za 4 tysiące będzie trudno znaleźć w dobrym stanie. A może Seicento? Bardzo mało awaryjne auta, no i spalanie na poziomie 7 litrów gazu to też najmniej z wymienionych. Przy tym dochodzi jeszcze niezła moc, bo autko lekkie. W dość krótkim czasie można rozbujać do 130-140, a to chyba wystarczająca prędkość jak na takie małe autko

27 Sie 2010, 12:36

hmm pomyśle nad seicento

dzieki nie bralem go pod uwagę

27 Sie 2010, 12:46

Pomyśl nad Seicento,a z Twojej listy wybrał bym Punto.A z innych to może R19 albo 306.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

27 Sie 2010, 12:55

oki zachacze wzrokiem dzięki

a co myślicie nad Citroën Saxo ?

27 Sie 2010, 14:03

Kleko1991 napisał(a):kolega ma Lanosika za 5 tysięcy złotych benzyniak wiem że duzo mu pije i ostatnio coś mu się psuje :/

W aucie za 5 tysiaków to dosyć normalne że coś się psuje... A raczej ulega naturalnemu zużyciu, bo każda część ma jakąś tam swoją wytrzymałość (wiadomo że tzw. eksploatacyjne typu amortyzatory, klocki czy sprzęgło mają krótszą, ale te niby-niewymienne też).

Lanos to dobry wóz, wiadomo że łyknie trochę więcej benzynki niż taki cienki, corsa albo tico, ale z drugiej strony Lanosem pojedziesz w 5 osób nad morze/góry przy mniejszej lub większej kompresji bagażu... A w takim Tico albo Corsie będzie to nielada wyzwanie, no i męczące.

Szkoda że Micry nie chcesz, to miała być moja druga propozycja po Lanosie, ale w ostatniej chwili doczytałem że jej nie chcesz

27 Sie 2010, 15:23

Daj sobie siana chłopie z takimi pierdziawkami, o ile Ci życie miłe. Do 4 kafli dostaniesz już ładne Audi 80b3 albo Passata B3, oba w gazie oczywiście i tym da się już jechać jak człowiek. Nie są to auta drogie w utrzymaniu.

27 Sie 2010, 15:27

To zależy co kto lubi, ja osobiście wolę jeździć 6-7 letnim Fiatem niż 30 letnim Audi. Ale to indywidualna sprawa kupującego.

27 Sie 2010, 19:13

Jeżdżę służbowym 2 letnim seicento od 2 tygodni... i to auto nawet nowe nigdy nie będzie porównywalne do 20 czy nawet 30 letniego audi, mówimy oczywiście o zadbanych egzemplarzach, a nie takich, które od 10 lat nie widziały mechanika, za to niejedno drzewo/słup/inne auto i owszem.

27 Sie 2010, 19:15

Nie będzie porównywalne bo idiotyzmem jest porównywanie autka segmentu A do samochodu przynajmniej klasy D(bo A3 debiutowało dopiero 14 lat temu).
Jako student mówię Ci, że Seicento jest, ok

nie wydrenuje Twojego portfela a jak trzeba to 5 studentów przewiezie