Astrę H spokojnie można wychaczyć w tym budżecie. Szczególnie w dieslu, bo może benzyna trochę bardziej trzyma cenę. Diesle zaczynają się od niecałych 8 tys, sensowne egzemplarze z rocznika 2004-2006 można poniżej 10 tys znaleźć. Często widać w ogłoszeniach że auto już po wymianie dwumasy czy regeneracji turbiny itd. Dużo jest tych aut, a zainteresowanie dieslami jednak maleje i te ceny spadają. A te Astry są dosyć spoko, auto wygodne, spalanie jest dość niskie, a sama eksploatacja nie jest jakoś mega droga.
Trochę jestem w temacie jeśli chodzi o ten model, bo sam od miesiąca bezskutecznie sprzedaję moją Astrę 1.7 CDTI z 2005 za 10,5k (do sporej negocjacji) i widzę kompletny brak zainteresowania - jeden zwiedzający bez pieniędzy i dwa telefony w stylu ''panie co tak drogo, mogę dać max 7''. A ogłoszenie starannie napisane, samo auto w bardzo przyzwoitym stanie z masą nowych części, aktualnym OC i nowym przeglądem. Jeszcze sam go niedawno u mechanika od dołu do góry przetrzepałem, i naprawiłem różne pierdoły, żeby kupujący nie miał się do czego mechanicznie przyczepić - chyba niepotrzebnie, bo jeszcze nikt tej mojej Astry nawet porządnie nie oglądał
Trochę przeglądałem ostatnio portale ogłoszeniowe, poszukując przyczyny braku zainteresowania i widzę, że sporo takich modeli wisi po 2-3 miesiące i chyba sprzedający mają podobny problem co ja.