Co do C5 pozwolę sobie wkleić post kolegi, który pomagał mi przy szukaniu auta, sam akurat szukam też tego auta:)
Co do C5, to tym samochodem się płynie, to jest relaks i odprężenie za kółkiem, a o to jest dość ważne
![Wink ;)]()
. Regulowane zawieszenie pozwala na łatwiejszy załadunek oraz pozwala dostosować prześwit do bieżących potrzeb. Bardzo dobre zabezpieczenie przed korozją. Dobre silnika diesla, choć już z dużą dozą elektroniki, benzynowe poprawne bez żadnych wodotrysków. Hydropneumatyczne zawieszenie powodujące, niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, że nawet polskie drogi są wspaniałe
![Uśmiechnięty :)]()
I nie ma co słuchać opinii ludzi, którzy nigdy nie mieli cytryny a zwłaszcza fanów koncernu VAG. To są bardzo udane samochody! Pneumatyczne zawieszenie jest niezawodne i nie wymaga tak częstej ingerencji jak zwykłe zawieszenie, bo zwyczajnie ma znacznie mniej elementów wymagających wymiany. A serwis główny można zrobić dopiero po 200k km, tylko trzeba pamiętać o uzupełnianiu płynu LDS.
C5 to może nie jest majstersztyk, ale genialny samochód ukryty w owczej skórze. Pogromca passerati, Mondeo i innych "super niemców." Również ciągnie się za nim propaganda "januszy", wujków i kumpli jeżdżących niemieckimi sztruclami i podobnie jak w przypadku Fiata dla kupującego to duży plus. Widziałem dziś dwa ogłoszenia egzemplarzy od pierwszych właścicieli, którzy kupili je w salonie polskim, z niskimi przebiegami, dobrze utrzymane, po lifcie i za ok 16 k! A auto jest tak genialnie komfortowe, że ja jak nim jeździłem nie chciałem z niego wychodzić. Choć myślałem, że preferuję silniki kręcące się do 8 tysięcy obrotów i zawieszenie gokarta
![Wink ;)]()
Do tego dochodzi doskonałe zabezpieczenie przed rdzą, zdecydowanie poprawiona elektronika względem Xantii, hydropneumatyka również już nie odpowiada jednocześnie za zawieszenie, wspomaganie kierownicy i hamulce ( ͡° ͜ʖ ͡°) i jest tak dopracowana, że jej regeneracja jest szacowana na ok co 200k km (!) - nawet na naszych drogach. Do tego, w tej wersji zawieszenia, odchodzą wymiany pierdół szybko męczących na naszych drogach, bo tego po prostu nie ma. A koszty regeneracji oscylują w granicach 500 zł, więc po prostu szał ( ͡° ͜ʖ ͡°) W wersji Exsclusive cytryna ma wszystko co można sobie wymarzyć
![Uśmiechnięty :)]()
Wnętrze jest ładne, siedzenia doskonałe i niech za najlepszą renomę posłuży fakt, że ludzie, których znam a mieli pierwszą generację C5, przesiadają się stale do nowszych modeli śmiejąc się z użytkowników Passatów i innych cudów
![Wink ;)]()