REKLAMA
Witam.
Moja historia motoryzacyjna rozpoczęła się od hondy civic 5gen 1.3 16v - wspaniały silnik, osiągi do masy i krótkiej skrzyni biegów wystarczające - spalanie do 7.5l w mieście, lecz wielo-wahacz przy dłuższej eksploatacji robi się drogi.
Drugi mój pojazd to daewoo lanos, od nowości w rodzinie, czarne blachy, po zmianie zawieszenia na gazowo-olejowe i krótsze twardsze sprężyny okazał się świetnym następcą hondy. Spalanie do 12 l gazu w mieście, troszkę za mało mocy co do masy. O problemach z zawieszeniem zapomniałem na cały okres eksploatacji ( mc pherson oraz belka skrętna).
Oba auta zostały skasowane nie z mojej winy. Jako że dwa razy uniknąłem przeznaczenia (raz po uderzeniu przez auto zmieniające pas wylądowałem na torowisku tramwajowym, drugi raz miałem prostopadłe uderzenie ok 20 cm przed kabiną pasażerską z strony kierowcy) poszukuję czegoś bezpiecznego, masywnego z dość mocną twardą konstrukcją.
Co do osiągów, potrzebuje czegoś czym nie będzie trzeba się obawiać przy wyprzedzaniu, ale co przy normalnej, spokojno-dynamicznej jeździe okaże się w miarę ekonomiczne - <12l gazu w trybie mieszanym jest dla mnie dobrym wynikiem.
Moje pomysły to w kolejności od najlepszego (wg. mnie):
Seat Toledo II 2.3 V5 150km bądź i ponoć to lepszy pomysł 2.3 v5 20v 170km .
Seat Leon 1.8t - ale obawiam się o przyjęcie LPG i stan silnika przy kupnie.
Audi A3
Golf IV
Wszystko to tak naprawdę jedna podłoga i różnią się wyposażeniem, karoserią... Roczniki na jakie było by mnie stać to <2001r. Może macie propozycje jakiegoś innego auta. Praktycznego, nie za dużego, nie za małego. Samochodu który jest w miarę prestiżowy (prócz studiowania pracuję w biurze projektowym i lanosem był wstyd przyjeżdżać na spotkania biznesowe... ).
Pozdrawiam, liczę na (głównie) negatywne opinie na temat wymienionych przeze mnie pojazdów oraz na propozycję innych samochodów.