[10-20 tys] Auto dla studenta

05 Wrz 2018, 09:49

Hej,

po perypetiach z obecnym autem - Opel Astra G 1.6 16V, biorąc pod uwagę, że przerdzewiały mi kielichy, które wyspawałem, zaczyna gnić (przez okres zimy mam kałużę pod wycieraczką u kierowcy). Zaczynają się pojawiać ogniska korozji na nadkolu oraz robią się bąbelki pod lakierem (wypycha go na zewnątrz).

Doszedłem do wniosku, że wezmę sobie pożyczkę na auto. Ponieważ mam pracę i jako tako nie najgorsze wynagrodzenie. Co mnie natomiast zastanawia? Czy jeździć tym autem aż nie będzie już mogło jeździć bezpiecznie i odłożyć w rok powiedzmy z 2 tys, czy wziąć pożyczkę i od razu kupić?
Frekz
Początkujący
 
Posty: 104
Zdjęcia: 8
Auto: Opel Astra

05 Wrz 2018, 10:52

Ja bym podszedł do problemu z drugiej strony - jak bardzo potrzebujesz obecnie samochodu?
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

05 Wrz 2018, 11:01

Auto jest jeszcze sprawne, poza mankamentami blacharskimi w tej chwili.

Jak bardzo potrzebuję? Jest to jedyne auto w rodzinie. Staram się jak mogę polegać na rowerze. Poza treningami, które też mam na rowerze w celach typowo zastępujących auto w te wakacje nabiłem ponad 1,4 tys km.

Samo auto jednak jest dosyć przydatne, np na dojazd do pracy w wypadku niepogody, nie wiem też czy w zimę będę na rowerze jeździł, czy raczej auto. To samo na studia. Na same studia rocznie robię około 7 tys km.

A co byś proponował?
Frekz
Początkujący
 
Posty: 104
Zdjęcia: 8
Auto: Opel Astra

05 Wrz 2018, 11:08

Trudno jest doradzać jazdę przerdzewiałym, zapewne niebezpiecznym autem (szczególnie w trasie), ale ogólnie jestem przeciwnikiem kredytowania zakupu samochodu, szczególnie przez studenta, który zapewne ma mnóstwo innych wydatków na głowie.
Napisz coś więcej o tej Astrze - jakie ma wyposażenie, który to rocznik? Może dałoby się rozważyć wymianę na coś innego z niewielką dopłatą z Twojej strony?
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

05 Wrz 2018, 11:09

1. Branie pożyczki na 15 letniego trupa to głupota.
2. Jesteś studentem, masz pracę, rozumiem. Ale po co pakować ostatnie grosze w narzędzie, jakim jest samochód? I jeszcze spłacać odsetki? Mam nadzieję że nie studiujesz ekonomii :)
3. Ile masz kasy na teraz? To coś doradzimy.

Generalnie tak jak łysy pisze, jazda przerdzewiałym autem (kit z drzwiami czy progami, ale kielichy czy podłużnica to poważna sprawa) nie jest rozsądne, ale branie pożyczki też nie jest... Powiedz ile masz kasy w gotówce na tę chwilę.
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

05 Wrz 2018, 11:14

Ona pod względem mechanicznym można powiedzieć, że jest autem bezdyskusyjnie bardzo dobrym.

Nie było nigdy z nią problemów, które mogłyby mnie zaskoczyć. W tę zimę postanowiłem zrobić generalny remont podwozia, za które dałem ponad 2 tys - hamulce, podwozie, wydech.

Co do wyposażenia jest klima (nie działa prawdopodobnie sprężarka walnięta i dziura w misce). Elektryczne lusterka, centralny zamek, wspomaganie. Generalnie jest to astra wyprodukowana na 100 - lecie opla, czyli w tej chwili jest już pełnoletnia. Jedyne mankamenty to blacha i branie oleju, ale to domena tych aut końca XX wieku.


Kielichy już zrobiłem, trochę tam było do zrobienia ponieważ jeden mi się na tyle posypał, że amortyzator nie miał oparcia i zaczął stukać na nierównościach. W tej chwili wszystko jest ok, generalnie auto zachowuje się lepiej nawet niż po jego zakupie.
Co do stanu podwozia, blacharz mówi, że "nie ma tak źle" spokojnie i bezpiecznie powinno jeździć jeszcze ze 2 lata, ale zaproponował, że za 400 wyczyści i zabezpieczy podwozie, a jak będą dziury to maks w 800 zł uda się zamknąć te auto.

Inny zauważalny problem to te bąbelki powietrza pod lakierem, oraz lekkie plamy od korozji na nadkolu. Jeśli chodzi o obecny budżet to nie ma go :).
Frekz
Początkujący
 
Posty: 104
Zdjęcia: 8
Auto: Opel Astra
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Volkswagen Amarok Canyon - samochód terenowy
    Volkswagen Samochody Użytkowe prezentuje podczas tegorocznej Wystawy Samochodów Użytkowych IAA w Hanowerze wiele nowości. Obok nowego Cross Caddy kolejną atrakcją jest Amarok Canyon. Model ten pokryty jest lakierem ...

05 Wrz 2018, 11:18

Nadal nie podałes ile masz kasy :)

Ja bym zrobił to co trzeba żeby jeździła i była bezpieczna, bo nie wierzę że jest tak przegnita że tylko na złom się nadaje. Mógłbyś wrzucić zdjęcia do oceny.
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

05 Wrz 2018, 11:22

Według mnie powinieneś posłuchać blacharza. Bąbelki czy lekkie plamy na nadkolu to problem estetyczny - zrobisz to najwyżej po zimie jak trochę odłożysz.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

05 Wrz 2018, 11:28

Nie chodzi o to, że jest zardzewiałe z zewnątrz, jedyne gdzie widać rdzę to jest tutaj, abstrahując, że trochę odrapane jest przy okazji.

Dlatego ogólnie myślałem o kredycie na 24 tys (raczej bym mógł sobie pozwolić na wydatek 500 zł miesięcznie). Za to bym chyba już kupił w miarę młode np Megane.

[10-20 tys] Auto dla studenta
[10-20 tys] Auto dla studenta
[10-20 tys] Auto dla studenta
Frekz
Początkujący
 
Posty: 104
Zdjęcia: 8
Auto: Opel Astra

05 Wrz 2018, 11:31

Jednego nie bierzesz pod uwagę. Za 24 tys. zł kupisz jedynie auto używane, a każde auto używane wymaga mniejszych bądź większych napraw - z tą różnicą, że te w nowszej Megane będą droższe niż w pełnoletniej Astrze.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

05 Wrz 2018, 11:36

Eeeee tam, przeżywasz tą rdzę. Fakt, szału nie ma, ale to spokojnie z rok pojeździ jeszcze. Kupisz sobie nakładki na nadkola i tyle.

Jest jeszcze jeden problem. Kupisz nowsze auto, ale wciąż używane. Pomijając niewiadomy stan techniczny to i tak będzie rdzewieć :) Taki mamy klimat niestety... Astra H gnije, Focus II gnije bla bla. Wszystko gnije z czasem. Wydasz 20k, zadłużysz się a za rok będziesz łatał rdzę? Pomyśl ;)
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

05 Wrz 2018, 11:43

To co tak na dobrą sprawę warto zrobić :D?

Bo nie przewiduję bym w najbliższych 2-3 latach zarabiał spektakularnie więcej i mógł kupić sobie nowe auto, pewnie byłoby to taka sama kwota jak teraz.

Co jednak chodzi mi po głowie? Czy warto te auto np zrobić? Chociażby wziąć i zrobić sobie na styk te podwozie i oglądać co będzie się dalej działo? Czy lepiej całość odkładać i nie przejmować się tematem podwozia?

A co do auta za 24 tys. Jakbym taką kwotę chciał przeznaczyć na całość auta wtedy bym kupił auto za 18 tys. 3.5 tys dał na papierologię oraz naprawy (filtry, rozrząd itd) a 2.5 tys na nowe opony.
Frekz
Początkujący
 
Posty: 104
Zdjęcia: 8
Auto: Opel Astra

05 Wrz 2018, 12:45

Ja bym "nowego" auta nie kupował, jeździłbym dalej tą Astrą.
Pamiętaj, że nie ma w życiu nic na stałe i nagle może się okazać, że stracisz swoją pracę albo - miejmy nadzieję - znajdziesz jeszcze lepszą i podniesiesz swoją zdolność kredytową.
A odnośnie napraw tak jak pisałem powyżej - posłuchałbym blacharza.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

05 Wrz 2018, 16:55

U mnie np. wyglądało to tak. Miałem starą Hondę, też juz przerdzewiałą + trzeba było dołozyć jeszcze ze 2 tyś w sprawy mechaniczne. Auto by nie przeszło przeglądu. Pare mscy przed koncem przeglądu samochód sprzedałem za 1500 zł. Mam stałą pracę od kilku lat do której muszę dojechać 11 km. Wziąłem sobie 15 tyś i kupiłem Focusa mk2.
Bałem się wozić żonę i dziecko moją Hondą, coś by się urwało i była by tragedia nie mógłbym sobie wybaczyć tego. No cóż nikt zadłużać się nie chcę ale trzeba to dobrze przemyśleć. U mnie np. brak auta = brak pracy. Pracuję w niestandardowych godzinach, komunikacja miejska tam nie dojezdza. Drugie : bezpieczeństwo, szczegolnie gdy wozi się małą pociechę.
Na Twoim miejscu dobijałbym to auto dopóki się da, w mechaniczne rzeczy inwestować. To że na karoserii jest rdza olać kompletnie takie purchelki i wykwity każde wiekowe auto to ma. najważniejsze są elementy nośne. Dobij to, oddaj na złom i tyle.
Jesteś kawalerem, nie masz dzieci to możesz sobie pozwolić na spłatę raty. Mnie czasem gniecie rata po kieszeni jak mam gorszy miesiąc zaprzeczał nie będę, ale pamiętaj kredyt spłacisz, a auto zostanie.
To tj. iść na wynajem i pakowac komuś pieniadze do kieszeni, wolałbym wziąść hipotekę i się z tym męczyć ale bym wiedział, że to kiedyś będzie moje.
lukasz78
Początkujący
 
Posty: 153
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Focus mk2
Silnik: 1.6 100km duratec
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2006

05 Wrz 2018, 18:06

Frekz napisał(a):Co jednak chodzi mi po głowie? Czy warto te auto np zrobić? Chociażby wziąć i zrobić sobie na styk te podwozie i oglądać co będzie się dalej działo? Czy lepiej całość odkładać i nie przejmować się tematem podwozia?


Ja na Twoim miejscu zrobiłbym blachy, bo 400 czy 800zł to śmieszny wydatek. Jak nie zrobisz blach to za 3-4 lata może być już kiepsko i auto oddasz za 1500zł.
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002