Auto do 10 tyś

04 Maj 2010, 22:20

Witam!
Piszę ten post z proźbą o poradę jakie auto mam kupić. Mój problem polega na tym że szukam auta dobrego, bezawaryjnego, ekonomicznego i trwałego by nie było po nim widać np. za bardzo rdzy, ale jego cena nie może przykroczyć 10 tyś. zł. Dokładnie chodzi mi o to aby samochód mało palił części do niego nie były drogie (czyli odpada mercedes). Chodzi mi gównie o Benzyne+Gaz lub Diesel w ewentualności gdy auto by było tanie mógła by być to sama Benzyna, butle z gazem idzie dokupić. Tym autem miałbym zamiar jeździć co najmniej 2 lata, a więc nie może on byc za bardzo zjechany. Chciałbym by był w dobrym stanie. Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam

05 Maj 2010, 08:19

Zacznijmy od tego, że żaden używany samochód całkowicie bezawaryjny nie będzie.
Czytając Twój post pierwsze samochody jakie wpadły mi na myśl to Fiat Bravo/Brava JTD bądź 1.2, Audi 80 B4 TDI bądź 2.0 z gazem - za takie pieniądze spokojnie znajdziesz bardzo porządny egzemplarz.
Może jeszcze Avensis 2.0 TD bądź 1.8 benzyna, Mazda 323, lub 626.

05 Maj 2010, 10:35

Myślę, że niezłym wyborem byłaby Astra II

na przykład:
[link do oferty na Allegro wygasł]

[link do oferty na Allegro wygasł]

pozdrawiam

05 Maj 2010, 14:43

ta nawet bardzo mi sie spodobala ta astra i nawet ladna cena tylko ze niestety jest 3 drzwiowa a ja potrzenuje 5 ;/

05 Maj 2010, 16:26

no to może coś takiego:

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

05 Maj 2010, 23:41

A co myślicie o tym modelu???
[link do oferty na Allegro wygasł]
Moze cena przewyższona ale stan db

06 Maj 2010, 11:30

Myślę, że naprawy tego Rovera nie należą do najtańszych. A po doświadczeniach sąsiada wiem, że awarie zdarzają się dosyć często. Jeśli chodzi o stylistykę to jest to naprawdę fajne i dopracowane auto. To już zależy od kupującego czy chce zaryzykować. Podejrzewam, że nie każdy egzemplarz jest jednakowo awaryjny.

pozdrawiam