Auto do 25 tys zl. Co wybrac?

16 Lis 2013, 14:12

Witam mam zamiar kupic auto do 25tys zl.

zastanawialem sie ciagle nad golfem V 1.9tdi leondem II ten sam silnik lub oplami signum lub vectra tez w dieslu.
ale dzis znalazlem takie ogloszenie z seatem leonem I z 2005 roku
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
nie znam sie zabardzo na motoryzacji dlatego nawet wskazowki ktore mozna przekazac mi na podstawie tego ogloszenia beda naprawde duzo dla mnie warte
Z gory dziekuje
rivixo
Nowicjusz
 
Posty: 3
Auto: nie mam

16 Lis 2013, 15:48

osobiście to nie dałbym za takiego Leona takiej kasy, tym bardziej z lpg zakładanym kiedyś gdzieś tam, a Golf V przy nim to zupełnie nowsza konstrukcja. Dodać należy że te auta lubią zmieniać niespodziewanie właścicieli ( ale tak być nie musi :P ). Co do Opli, mają swoje wady i malutkie zalety,a wszystko to rzecz gustu:)
napoleon
Początkujący
 
Posty: 172
Zdjęcia: 3
Auto: Ford Mondeo
Silnik: benz.lpg

17 Lis 2013, 01:51

nie lpg tylko lpi choc oprocz tego co przeczytalerm w internecie nie mam o tym pojecia.
a wedlug was na ile takie autko mozna wycenic bo nie ukrywam ze mi sie podoba samo to ze w okolicy leony 2 i golfy zazwyczaj znajduje 1.9 tdi z 105 konnym silnikiem lub ponoc awaryjne 2.0 a wydaje mi sie to troche malo przy 180 konnym leonem I. A moze macie jakies inne propozycje bo szukjam juz od 2 tygodni nadakl nie wiem na co sie zdecydowac.
i kolejne pytanie na co zwrocic uwage przy autach sprowadzanych zeby nie wladowac sie w jakas skarbonke bez dna
Z gory dziekuje za odpowiedz :)
rivixo
Nowicjusz
 
Posty: 3
Auto: nie mam

02 Gru 2013, 20:24

nie chcesz niespodzianki? to sprawdź moją ofertę - pełna historia auta
valia
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 142
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: FORD FOCUS mkII
Silnik: 1.6tdci
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2005

02 Gru 2013, 22:04

Jak nie chcesz niespodzianki to nie kupuj od handlarza, Bo handlarz to osoba która ma zamiar jak najwięcej zarobić... A żeby zarobić musi jak najtańsze g...o i jak najgorsze ubrać w jak najładniejszy papierek od najlepszego cukierka, żeby opchnąć jak najdrożej. I ty płacą jak za zboże myślisz że masz cudo a tu w praniu wychodzi że wrak. W Niemczech nie na darmo mówią że u nich na szrocie znajdziesz tylko to czego polak nie zdążył wywieść.

Jak chcesz dobre i stosunkowo w przystępnej cenie auto to jedziesz po nie sam zagranicę lub kupujesz od osoby prywatnej w Polsce.

Jak nie chce Ci się od osób prywatnych szukać to poszukaj w salonach często mają fajne bryki z oryginalnym przebiegiem od pierwszego właściciela zostawione w rozliczeniu...
Przykład auta z salonu oddanego w rozliczeniu, i wtedy masz pewność że nie miał wypadku kolizji że jest wszystko zrobione że nie cofany itd...
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Mateusz0001
Nowicjusz
 
Posty: 31
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: AUDI
Silnik: 2.0 TDI
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

02 Gru 2013, 22:41

do Mateusz0001 to wejdź z czujnikiem lakieru do 1 lepszego salonu aut używanych od DEALERA to wyproszą Ciebie szybciej jak tam wejdziesz

mało przypadków bitych aut u dealerów? ludzie nówki kupują z salonu i się okazuje że malowane powtórnie

P.S: widzę że niektórych strasznie kole w oczy to że reklamuję swoją ofertę - spoko każdy ma prawo
valia
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 142
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: FORD FOCUS mkII
Silnik: 1.6tdci
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2005
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Mitsubishi i-MiEV najlepszym ekologicznym pojazdem
    Model i-MiEV, oferowany przez Mitsubishi Motors Australia Limited (MMAL), został ogłoszony przez magazyn Green Lifestyle najlepszym ekologicznym pojazdem na rynku w Australii. Ten w pełni elektryczny model wywalczył najwyższe ...

03 Gru 2013, 17:54

Mateusz0001 napisał(a):Jak nie chce Ci się od osób prywatnych szukać to poszukaj w salonach często mają fajne bryki z oryginalnym przebiegiem od pierwszego właściciela zostawione w rozliczeniu

Równie często mają bryki bite z cofniętym licznikiem.
KonradMB
Aktywny
 
Posty: 251
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Subaru
Silnik: H6
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna

03 Gru 2013, 18:08

Z tymi czujnikami to jest różnie kiedyś sprzedawałem z kumplem na giełdzie jego golfa był cały malowany. Przyszedł jakiś klient noi cwaniakuje z tym miernikiem hehe pomierzył popatrzył i kupił...
Jezeli nie masz wiedzy sam czujnik za wiele Ci nie pomoże. Nie ma również reguły prywatne czy od handlarza. Prywatny sprzedawca wcześniej gdzieś ta furke musiał nabyć...

Uczciwych handlarzy nie ma za wiele może kolega valia do nich należy.
noisy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2615
Zdjęcia: 21
Miejscowość: Tomaszow
Prawo jazdy: 27 02 2003
Auto: Superb
Silnik: 1.8T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

03 Gru 2013, 18:13

Przy kupnie auta od handlarza gdyby było coś nie tak zawsze masz do swojej dyspozycji ustawę o ochronie konsumenckiej oraz zapisy kc o wadach ukrytych.
KonradMB
Aktywny
 
Posty: 251
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Subaru
Silnik: H6
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna

03 Gru 2013, 22:53

noisy dziękuję za ciepłe słowo chyba 1 na tym forum

po co robić z siebie pajaca iść w zaparte że nie bite skoro większość ludzi kupuje z czujnikami lakieru?
wyjść na barana podczas oględzin samochodu gdy ludzie udowadniają czarne na białym że było coś grzebane? po co to mi? iść w zaparte i mówić ja tu nic nie robiłem może w niemczech? bezsensu

albo ktoś kupuje z głową i będzie chciał znać historię auta (tak jak w moim przypadku)
albo ktoś wierzy w garbate aniołki i jest frajer - skoro jest frajer niech płaci i niech później nie płacze i się nie żali kupiłem gów.. taka jest niestety szczera brutalna prawda

KonradMB słusznie zauważył, że kupujący jeśli wady są zatajone ma prawo do zwrócenia auta

znajomy sprzedawał VW CADDY 2007r niebite lecz kupił z uszkodzonym motorem - motor nie do końca naprawiono pomyślnie. Kupiec kupił auto przejechał z 15km i auto stanęło - ponownie zatarło się na panewkach. Oddał auto i zostały mu zwrócone pieniądze.

Auto naprawiono 2 raz porządnie i zostało sprzedane.

koledze rivixo odradzam w VECTRACH i SIGNUM silniki 2.2 diesel oraz 3.0 V6 diesel - studnie bez dna jak 2.0TDI w grupie VAG

natomiast polecam w oplach 1.9CDTI 150PS lub 180 (chyba) oba ze skrzynią 6 biegową - to dobry zakup byle nie było to auto poflotowe po przedstawicielach handlowych itp

dla przykładu w/w znajomy przywiózł takową VECTRE 1.9 cała niebita z oryginalnym przebiegiem 180tys km,
uszkodzony motor - dlaczego? Niemcy zrobili ten przebieg na oryginalnym rozrządzie. rolka zatarta pompa wody tak samo wynik popękane 8 krzywek na szczęście motor nie ucierpiał zawory itp. Wszystko naprawione i autko naprawdę ładnie śmiga.

1 wymiana serwisowa powinna być przy 120tys km więc oryginalny rozrząd przewalili o ponad 60tys. km. wiem NIE DO WIARY pierwszy raz widziałem tak wylatany rozrząd
valia
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 142
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: FORD FOCUS mkII
Silnik: 1.6tdci
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2005

04 Gru 2013, 09:47

Sa tacy agenci co nie zaglądają pod maskę, az cos nie padnie... Swoją odyseje jak kupiłem zmieniłem rozrząd od razu mimo małego przebiegu. Dwie rolki latały jak grzechotka dla dziecka.
noisy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2615
Zdjęcia: 21
Miejscowość: Tomaszow
Prawo jazdy: 27 02 2003
Auto: Superb
Silnik: 1.8T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

13 Gru 2013, 23:15

1. Do kolegi co sprzedawał golfa.

Bo widzisz czujnik lakieru podaje wartość w mikronach, jak sprawdzasz to 1 warstwa lakieru do 140 2 warstwy lakieru do 240 mniej więcej jak więcej to szpachel, jak był tylko 2 raz malowany to znaczy że był pomalowany bo podrapany czyli nie bity. A jak by był bity to by znalazł szpachel i go nie kupił.

2. "KonradMB słusznie zauważył, że kupujący jeśli wady są zatajone ma prawo do zwrócenia auta"

Jeśli ktoś chce włóczyć się po sądach ma pełno czasu, z ryzykiem że w razie nie wygrania sprawy płaci jej koszt i ma pieniądze na dobrego prawnika to tak... Takie głupie "pie....nie" każdego handlarza żeby sprzedać najgorsze g...o za grubą kasę. To jest taka metoda która ma uwiarygodnić sprzedawcę.
kolega kupił auto z licznikiem o 300 tyś ponad cofniętym i musiał nowy silnik i pełno części kupić, a od handlarza ani grosza nie wywalczył a też niby chciał się sądzić. zatajone sprawy widać dopiero po czasie.

3.Jeździłem i szukałem aut i nikt mnie z czujnikiem nie wyprosił jedynie co niektórym się coś zaczęło przypominać lub sprzedawca gdzieś na bok odchodził żeby nie odpowiadać na pytania które go pogrążą, jeden tylko się obraził jak mu powiedziałem na starcie, że auto które prezentuję nie ma na pewno tyle ile twierdzi widać to było praktycznie po wszystkim cofnięty z 200 tys.

4. 1 wymiana rozrządu powinna być już przy 90 tyś, a 120 tyś to już max zalecany przez producenta do kiedy powinien wytrzymać
Mateusz0001
Nowicjusz
 
Posty: 31
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: AUDI
Silnik: 2.0 TDI
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

13 Gru 2013, 23:31

Mateusz0001 napisał(a):Jeśli ktoś chce włóczyć się po sądach ma pełno czasu, z ryzykiem że w razie nie wygrania sprawy płaci jej koszt i ma pieniądze na dobrego prawnika to tak... Takie głupie "pie....nie" każdego handlarza żeby sprzedać najgorsze g...o za grubą kasę. To jest taka metoda która ma uwiarygodnić sprzedawcę.
kolega kupił auto z licznikiem o 300 tyś ponad cofniętym i musiał nowy silnik i pełno części kupić, a od handlarza ani grosza nie wywalczył a też niby chciał się sądzić. zatajone sprawy widać dopiero po czasie.



"Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili
jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności
przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała
ona w chwili wydania."

"1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia
go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo
wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają
nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się
wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności,
a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego
inny sposób zaspokojenia.
2. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że sprzedawca
ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w
szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz
ponownego zamontowania i uruchomienia.
3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie
ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za
uzasadnione."

"Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie
w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru
kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Jeżeli
przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin skrócić,
jednakże nie poniżej jednego roku."

"Uprawnień unormowanych w niniejszej ustawie nie można wyłączyć ani ograniczyć
w drodze umowy zawartej przed zawiadomieniem sprzedawcy o niezgodności towaru
konsumpcyjnego z umową. W szczególności nie można tego dokonać przez
oświadczenie kupującego, że wie o wszelkich niezgodnościach towaru z umową."

Jeśli ktoś się gubi w przepisach zawsze może też skorzystać z rzecznika praw konsumenta :ok:
KonradMB
Aktywny
 
Posty: 251
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Subaru
Silnik: H6
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna

13 Gru 2013, 23:41

kolego wcale się nie gubię, to ty się gubisz.

W dzisiejszych czasach jesteś tak długo nie winny dopóki nie udowodnią Ci winny, a i od wyroku sądu można złożyć apelacje do wyższej instancji i proces zaczyna się od nowa.

Nie wiem czy ludzię są tak tepi że nie potrafią zrozumieć że dobry prawnik za samą rozmowę kasuje 1 tyś za przyjście na sprawę np. 5 tyś do tego koszty sądowe i przy apelacji jeszcze raz te same koszty plus czas stracony ,nerwy. Przeciętnego kowalskiego w naszym kraju na to nie stać, a wiec prawo chroni Bogatego i daje po d... biednemu!!!

3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie
ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za
uzasadnione."

wystarczy że tak jak sam napisałeś sprzedawca się ustosunkuję do tej sprawy i stwierdzi że kupujący nie ma racji i sprawa trafia na proces sądowy. Piszesz coś czego nawet nie potrafisz poprawnie interpretować.
Ostatnio edytowany przez Mateusz0001, 13 Gru 2013, 23:50, edytowano w sumie 1 raz
Mateusz0001
Nowicjusz
 
Posty: 31
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: AUDI
Silnik: 2.0 TDI
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

13 Gru 2013, 23:47

A nawet jak była jakaś wada ukryta musisz udowodnić ,że sprzedawca Ci o niej nie powiedział co bardzo ciężko udowodnić. bo sprzedawca powie np w sądzie że Ci o tym mówił i jakiś jego znajomy co widział transakcje to potwierdzi, a ty i twój znajomy powiecie że nie mówił i sprawa z braku dowodów rozwiązana i masz auto w plecy prawnika czas koszty sądowe nerwy itp.
Mateusz0001
Nowicjusz
 
Posty: 31
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: AUDI
Silnik: 2.0 TDI
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004