Mateusz0001 napisał(a):Jeśli ktoś chce włóczyć się po sądach ma pełno czasu, z ryzykiem że w razie nie wygrania sprawy płaci jej koszt i ma pieniądze na dobrego prawnika to tak... Takie głupie "pie....nie" każdego handlarza żeby sprzedać najgorsze g...o za grubą kasę. To jest taka metoda która ma uwiarygodnić sprzedawcę.
kolega kupił auto z licznikiem o 300 tyś ponad cofniętym i musiał nowy silnik i pełno części kupić, a od handlarza ani grosza nie wywalczył a też niby chciał się sądzić. zatajone sprawy widać dopiero po czasie.
"Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili
jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności
przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała
ona w chwili wydania."
"1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia
go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo
wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają
nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się
wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności,
a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego
inny sposób zaspokojenia.
2. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że sprzedawca
ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w
szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz
ponownego zamontowania i uruchomienia.
3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie
ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za
uzasadnione."
"Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie
w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru
kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Jeżeli
przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin skrócić,
jednakże nie poniżej jednego roku."
"Uprawnień unormowanych w niniejszej ustawie nie można wyłączyć ani ograniczyć
w drodze umowy zawartej przed zawiadomieniem sprzedawcy o niezgodności towaru
konsumpcyjnego z umową. W szczególności nie można tego dokonać przez
oświadczenie kupującego, że wie o wszelkich niezgodnościach towaru z umową."
Jeśli ktoś się gubi w przepisach zawsze może też skorzystać z rzecznika praw konsumenta
![OK :ok:]()