Witam jestem w trakcie szukania auta do 33 tys. Poszukuję auta w benzynie w miarę oszczędne i dobrze wyposażone tylko nie kombi. Rocznie robie tak 20tys km. Głównie jeżdżę po mieście a do pracy mam 6km. Auto może być w gazie. Jakie auto z jakim silnikiem polecacie ? odradzacie niemieckie silniki benzynowe?
Raport: Fakty i Mity rynku samochodów używanych Rynek samochodów używanych w Polsce od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem. W 2024 roku zanotował znaczące ożywienie, osiągając najwyższy poziom aktywności od 2021 i wzrost o 31% w porównaniu do 2023. Wybór ...
Odcinkowy pomiar prędkości na obwodnicy Warszawy S8 w obu kierunkach Jak można przeczytać na stronie GITD (Główny Inspektorat Ruchu Drogowego) do końca października mają zostać uruchomione odcinkowe pomiary prędkości na obwodnicy Warszawy w dwóch lokalizacjach które będą ...
Ogólnie to na początku produkcji dużo było akcji serwisowych związanych z elektroniką. 1.8/140 do auta mającego ponad 4,8m i dobre 1,5t masy? Dla mnie nie do przyjęcia
Ja tak oglądam powyżej 2010r. Do budżetu oczywiście doloze bo za 33tys nic specjalnego nie dostanę. Ale ogólnie odradzasz Insignie czy ten konkretny silnik ?
Silnik sam w sobie jest ok (wyłączając mechaniczną regulację zaworów jeśli chcesz lpg wrzucić) ale do auta tej wielkości po prostu za slaby. Nie jestem pewien ale chyba nawet do corsy go pakowali, gdzie corsa a gdzie insignia Najrozsądniejszym wyborem będzie pewnie 1.6T
Kolega niedawno kupił 2.8T 4x4 - osiągi rozczarowujące jak na takiego kolosa pod maską (frajdę z jazdy zabija tu automat - trochę za długo się namyśla), jeździ to wyłącznie na wprost, ot taka ciężka, podsterowna krowa. 1.6T jest ok, ale na jakieś szczególne wrażenia z jazdy nie licz - zwykły dupowozik na trasy. Miałem wrażenie, że moje stare UFO 1.8 odpychało się lepiej.
W 2.0T w Insigniach w rocznikach 2009-2010 dochodziło do mikropęknięć bloków, co skutkowało wymianami silników. Do tego dołóż jeszcze problemy z łańcuchem rozrządu, układem zmiennych faz rozrządu i napędem 4x4. Jeśli już Insignia (chociaż w ogólności to dosyć awaryjne i drogie w naprawach auto - moja służbówka była w serwisie już kilka razy na gwarancji z różnymi mniejszymi lub większymi awariami) to raczej 1.6T, z samym silnikiem u mnie w firmie nikt nie ma problemów. Passata CC nie warto w ogóle - nowoczesne VW kupuje się albo nowe na gwarancji albo nie kupuje się ich wcale.
Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany powinieneś przejść do ustawień prywatności i tam skonfigurować swoje zgody w celu dopasowania treści marketingowych do Twojego zachowania. Pamiętaj! Dzięki reklamom możemy finansować rozwój naszej strony, a Ty w zamian otrzymujesz do niej bezpłatny dostęp.