Jeżeli chodzi o Insignię, to silnik 2.0 CDTi w połączeniu z automatem 6 biegowym jest tu chyba najbardziej odpowiedni. Chodzi tu głównie o to, że przy ciężarze oscylującym przy 2 tonach ma dość dobry moment obrotowy. No i jak dobrze pamiętam, to silnik już od 170KM można spotkać z napędem 4x4. Proponuję szukać auta dobrze po roku 2010, bo zostało kilka rzeczy poprawionych, a które bolały wcześniejsze roczniki. No i jak każde jedno auto ma swoje bolączki, a zasada jest jedna dla wszystkich - im więcej elektroniki, wyposażenia, tym więcej rzeczy jest się do zepsucia, ale gdyby na to patrzeć, to trzeba by piechotą chodzić. No i Insignia to Opel, a jak wiadomo Ople cieszą się dość dobrą opinia.
Jeżeli chodzi o Audi, to najczęstsza bolączka Diesli to oczywiście układ paliwa - pompy wysokiego ciśnienia, wtryskiwacze, w którejś wersji mocowej Diesla pojawia się tez problem z pompą oleju, a silniki sprzed liftu borykały się z problemem łańcuchów rozrządu, a do tego są aż 4 sztuki co generuje dość duże koszta wymiany. Oczywiście w autach po lifcie poradzono sobie z tym i problem juz nie występował. Oznaczenia silników poprawionych to CDYC i CDYA. Napewno tu trzeba omijać 2.0 TDi PD ( silniki z początków produkcji ( bazowe ). Tu lista bolączek jest naprawdę długa. Natomiast silnik z oznaczeniem 2.0 CDi CR jest już o wiele lepszy. Montowano je chyba od roku 2010. Mocniejsze wersje silnikowe mają również napęd 4 x 4.
Citroen C5 z kolei również jest dość fajnym autem, ale... Tu tak naprawdę to chyba w grę wchodziłby tylko jeden silnik - 2.0 HDi 160KM albo 180KM. Z tym, ze też maja jak dobrze pamiętam AdBlue. Reszta to zbyt słabe silniczki. Silniki 2.2 do 3.0 mają opinię paliwożerców. Minusem tych aut jest oczywiście zawieszenie hydropneumatyczne, więc ja bym szukał wersji z normalnym zawieszeniem, żeby nie szukać sobie kłopotów. Mimo, że to hydro jest fajną opcją. Silniki BiTurbo lepiej ominąć.
BMW jakoś nie lubię i się wolę nie wypowiadać
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...