Auto do 50 tys zł benzyna

13 Paź 2019, 21:10

Witam

Do tej pory jeżdżę KIA Cerato w sedanie z silnikiem 2.0 CRDI.
Niestety przyszedł czas powoli rozstać się z tym samochodem i rozejrzeć się za czymś nowy.
Samochód obecnie użytkuje wraz z żoną. Ja do pracy mam 4km i potrzebuje go średnio 3 razy w tygodniu.
Żona 2-3 razy w tygodniu robi 9 km ale przejeżdża przez centrum miasta więc sporo świateł ma po drodze.
Od czasu do czasu wypad poza miasto. Z 4x w roku trasa 200km i raz trochę dłuższa. Rocznie około 6-7 tys wychodzi (tak na przeglądach wychodzi).
Potrzebuje auta 2+2, benzyna, celuję raczej w segment D. Preferował bym skrzynie automatyczną ale nie jest to coś bez czego się nie obejdę.
No i raczej nie chciał bym być zawali drogą, jak wypad za miasto to 120-140 km/h chciałbym by było spoko i w miarę cicho. No oczywiście by było mało awaryjne (po przejściach z obecnym autem mam dość). Budżet to 50 tys max (już najlepiej z pakietem początkowym)

Moje typy to:
CEED II kombi (wiem że nie ten segment ale... jakoś zaufanie do kia mam)
Citroen C5- Tu chyba największa wątpliwość. Cena 50 tys to o wiele za dużo. Zwłaszcza że najlepiej szukać benzyny 2.0 z początku produkcji a wtedy auto jest sporo tańsze. I właśnie czy lepiej dorzucić i mieć spokój z autem na parę lat czy jednak taka C5 niby dobra.
Laguna III- Tu podobnie jak wyżej jednak chyba bardziej do C5 jestem przekonany
Mondeo MK4
Mondeo mk5/fusion- I teraz tu chyba największy faworyt. Do 50 tys jest ich dość sporo, wiem że loteria jeżeli chodzi o sprowadzania samochodów z USA i najlepiej sprawdzić całą przeszłość. Auto będzie w miarę nowe i raczej przez najbliższe lata nie będzie wymagało inwestowania.
Mazda 6 III i tu podobnie auta raczej z USA
A może Auris hybrydę bądź Prius (ale tu samochody raczej już ze sporymi przebiegami są sprzedawane).
W tej sumie kręcą się też:
Kia Carens (używam w pracy), Passaty ale tu zupełnie nie wiem.

Może coś doradzicie, zwłaszcza interesuje mnie wasza opinia na temat aut z USA. Brać/trzymać się z daleka/sprowadzić sobie samemu.
amraam
Nowicjusz
 
Posty: 19
Miejscowość: Radom

17 Paź 2019, 18:31

Dzięki za pomoc :ok: :wink:

Proszę pomóżcie rozwiązać mi ten dylemat.
Już przewertowałem wiele ogłoszeń i potrzebuje porady:
Najbardziej mi się chyba podoba citroen c5 tylko niestety silniki benzynowe w młodszych modelach słyszałem że są awaryjne a boje się z tak małym przebiegiem rocznym i głównie jazdą w mieście brać diesla. A wy co myślicie o dieslu przy takim trybie jazdy? W oko wpadła mi np:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]?

Jeżeli mam odpuścić diesla lepiej to co wy na to:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do oferty na Olx wygasł]

A może mazda 6:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]?

Czy może odpuścić sobie te auta z USA??

[link do oferty na Allegro wygasł]
Tak wiem że nie ta klasa. I tu też mam pytanie koszty części będą się bardzo różniły od 6?

Albo:
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]

Doradzi ktoś coś?? Auto mam już na wykończeniu i nie ukrywam że mi zależy. Jestem otwarty na propozycje innych aut jak i konkretnych ogłoszeń
amraam
Nowicjusz
 
Posty: 19
Miejscowość: Radom

17 Paź 2019, 19:13

Po pierwsze - auta z USA sobie odpuść, bo z 90% sprowadzonych na handel to powypadkowe.

Po drugie - jak C5 benzyna (szukaj 2.0 140 koni) to tylko i wyłącznie z początków produkcji, czyli roczniki 2009-2010, bo to auto jest na rynku od 2008 roku i kupując rocznik 2015 ... kupujesz już staruszka i przepłacasz sporo za rocznik.
Jeśli chcesz jak najmłodszego diesla to popatrz na Peugeot 508 - od 2014 jest wersja poliftowa, silniki te same co w C5 (ten sam koncern).

Po trzecie - polski rynek aut używanych to skupisko powypadkowych, z przekręconymi licznikami, czujesz się na tyle mocny żeby umieć wśród tych wszystkich aut kupić bezwypadkowe i bez przekręconego licznika?
Jeśli nie - to pomyśl o sprowadzenia sobie prywatnie np. auta z Niemiec (mniejsze ryzyko) i wtedy popatrz na taką Mazdę 3, Hondę Civic 1.8.
Klasa D to przeważnie diesle, a do miasta średnio, chyba, że trasy pozamiastowe robisz bardzo regularnie (np. 30km w 1-stronę praktycznie co tydzień?).
tomekdk
 

17 Paź 2019, 19:40

Właśnie nie robię tras regularnie, ok czyli odpuszczam sobie diesla. Mam znajomego w salonie KIA więc tu sprawdzenie auta tej marki nie jest problemem. Mam też przynajmniej 2 znajomych co sprowadzają auta.
Mazda 3 III jest trochę do 10k euro ale niestety w automacie już mało.
Civic widzę że mocno trzyma cenę widzę i średnio o jakieś 3-4 lata starszy w podobnej cenie do mazdy 3.
A co z kia w benzynie?
A może W204? Widzę że jest w czym wybierać a rocznikowo lepiej od civica wychodzi
Albo BMW 3 e90? Czy odpuścić sobie lepiej niemieckie auta?
amraam
Nowicjusz
 
Posty: 19
Miejscowość: Radom

17 Paź 2019, 21:58

Musiałeś źle patrzeć, bo ogólnie to Civic (ten od 2012) jest nawet ciut tańszy niż Mazda 3 z tego samego rocznika.
Popatrz jeszcze na Mazde 6 II 2.0 benzyna rocznik 2011-2012 (III-ka mocno trzyma cenę a po II sporo Tobie zostanie), ale przydałaby się porządna konserwacja podwozia, Honde Accord 2.0 benzyna.
Ceed II to bardzo średnie auto.
tomekdk
 

21 Paź 2019, 18:10

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]?

Znajomy go sprzedaje. Może ktoś doradzi? Opłaca się czy lepiej odpuścić. Dla mnie ten model to wielka niewiadoma, nawet nie wiedziałem że takie są. Coś na temat silnika i części w razie awarii jak z dostępnością. O tym konkretnym na ten moment nic nie wiem, ale to wyjdzie na dniach co i jak
amraam
Nowicjusz
 
Posty: 19
Miejscowość: Radom
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    MORPHOZ - dane techniczne samochodu koncepcyjnego
    Samochód koncepcyjny Renault MORPHOZ z nadwoziem o długości 4,40 lub 4,80 m (w zależności od wersji) przy szerokości 2 m i wysokości 1,55 m to crossover z napiętymi i zmysłowymi liniami nadwozia. Jego stylistyka łączy ...

30 Paź 2019, 13:51

Witajcie ponownie. Potrzebuje porady. Przepatruje ogłoszenia w mojej okolicy i gdzieś już tam zaczyna mi się rysować co i jak, ale mam jedno pytanie.
Mamy tutaj takie chyba najbardziej polecane auta na tym forum (jak byście mogli oceńcie od razu ogłoszenia):

Volvo [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Accord [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Civic [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Focus [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Oraz auta 2-3 lata młodsze:

Prius:[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Subaru: [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
I
30 [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Mój największy teraz problem to głównie wiek auta. Z jednej strony mogę mieć accorda ale tak się trzyma ceny a z drugiej 3 letnie auto, jeszcze na gwarancji z niskim przebiegiem. Co wy byście brali?
Bo zaczynamy dochodzić do roczników 2010 a wtedy już można łapać
C5 [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] za dużo mniejsze pieniądze
Czy wszystko w jednym nowy niski przebieg itp coś w tym stylu:
[link do mobile.de wygasł]

Proszę o poradę bo mam już mętlik w głowie.
Chciałbym jeszcze nadmienić że auto będzie w całości w kredycie więc może jednak warto brać mniejszy kredyt :wink: ? Co Wy drodzy użytkownicy byście wybrali dla siebie?
amraam
Nowicjusz
 
Posty: 19
Miejscowość: Radom

30 Paź 2019, 17:28

Kolego ... jeśli będziesz posiłkował się kredytem to skup się może na tym by auto było pewne i żeby nie było ryzykowne pod względem potencjalnego generowania wydatków - jak np. C5, którego zapodałeś, za duży przebieg i za dużo potencjalnych niewiadomych (pasek rozrządu, DPF, dwumasa). Znajomy miał C5 i trzymał ją do 330000km, od przebiegu 250k zaczął sporo wydawać na naprawy.
Wrzucasz też sporo typów bez zaznaczonej opcji "bezwypadkowy", a przeważnie to ma swoje odniesienie w historii auta, np. jak spojrzysz na spasowanie maski Civica, do którego linkujesz, to dostrzeżesz, że jej spasowanie nad lampą prawą i lewą różnią się diametralnie, dlatego ktoś nie zaznaczył opcji "bezwypadkowy", bo coś się tam stało.
Dlatego skup się na zakupie pewnego, bezwypadkowego egzemplarza, z dobrym przebiegiem.
Na auta z USA nie patrz dla własnego dobra.
A co z tym Subaru znajomego? - jeszcze aktualne? - auto od nowości w jego rękach (z salonu)?
tomekdk
 

30 Paź 2019, 17:50

Ten citroen to tak na szybko chodzi o kwoty, ale masz racje nie ma co się bawić i ryzykować kolejnych napraw.
Samochody podałem jako przykłady i bardzo się im nie przyglądałem bardzie mi chodziło o typ i czy faktycznie jest się sens pchać w kwoty 50 tys z autem 8-10 letnim. Czy lepiej patrzeć na te nowsze.

Co do auta od znajomego ta subaru to auto sprowadzone (okazało się że to nie jest to z tego ogłoszenia)
Zdjęcia mam ale są to screeny z pulpitu. 165 tys przejechane cena około 40 tys.
amraam
Nowicjusz
 
Posty: 19
Miejscowość: Radom

30 Paź 2019, 18:17

No to bardzo kiepskie te typy, ja bym Tobie proponował zrezygnować z automatu, bo widzę, że to Cię niejako sprowadza w stronę dziwnych aut.
Skup się może na klasie kompakt, wtedy będziesz miał coś bardziej wypośrodkowanego w postaci lepszego rocznika / przebiegu za daną cenę. A też chyba każdy "współczesny" kompakt sprawi, że poczujesz różnicę w porównaniu z Cerato.
No to Subaru odpada, bo głównym pozytywem miała być pewna historia / od znajomego.
tomekdk