05 Lut 2017, 19:54
Niby diesel, ale za to prosty i solidny. Całkiem niezłym silnikiem jest jednak 1,0. Wielu się z niego nabija, "bo to ma trzy cylindry", ale w realu jest to bardzo tani silnik. Spalanie co prawa jakieś fenomenalne nie będzie, mimo, że to "silnik pojemności flaszki" jak niektórzy mówią, ale np. łańcuch rozrządu wymienisz w nim za 300zł i masz na długi czas spokój.
Inne opcje, to 1,2, który też bardzo dobrze się sprawdza. Mówią, że niby te silniki (w szczególności 1,2) są awaryjne, ale mi to podchodzi mitem, bo wszyscy, których znam, nie narzekają, a chwalą sobie tanie części.
Jeśli upierasz się na diesla, to niezłym rozwiązaniem jest 1,3CDTi. Całkiem solidny silnik, choć możesz mieć przypadłości typowe dla diesla - jakaś dwumasa, wtryski, a jak będziesz lał byle jakie oleje półsyntetyczne lub pseudo-syntetyczne - tzw. hydrockracki, to i turbo może długo nie pociągnąć.
Niezawodność to dzisiaj pojęcie bardzo względne. Często dotyczy nie danego modelu samochodu, a jego poprzedniego właściciela. Wniosek: patrz punkt 2. napisany przez Invi.
Jeśli mam Ci polecić inne auto, które będzie tanie i niezawodne, to Opel Astra G. W nim jednak najbardziej trzeba uważać na korozję (w szczególności tylna klapa i elementy pod samochodem). Niestety "wypasu" w nich trudno szukać, a można nie raz spotkać, że nie ma nawet elektrycznych szyb przednich (że o tylnych nie wspomnę). Wspomaganie znajdziesz jednak we wszystkich, klimatyzację raczej też. Pytanie, czy będzie jeszcze działała, bo wielu poprzednich właścicieli twierdzi, że wystarczy ją nabić, a w rzeczywistości albo jest nieszczelność albo kompresor zajechany.