Żyjąc jeszcze w pl, bylem w dokladnie takiej samej sytuacji. I miałem dwa auta w tym budżecie. Może to komuś wyda sie śmieszne ale pierwszym z nich byl gulf 3 1.9 tdi. A drugim lanos 1.5 lpg. Oba woziły mnie do pracy i nie zdażyło sie aby któryś zawiódł. Przy gulfiee dosłownie każda usterkę naprawiłem sam (choć było ich bardzo mało) raz tylko "wypadl mi silnik" wiec autko wylądowało na zakaźnym tzn na kanale, ponownie zamontowalem sanki i gumy i auto nadal jeździło.
![Wink ;)]()
zależy gdzie i jak będziesz uzytkował auto. A teraz czekam na wyśmianie od reszty członków
![Wink ;)]()