Yorgi napisał(a):Od tego np czy nie lepsza by była e34, w końcu to seria 5 a nie 3, więc klasa wyżej.
Kolejne, to moc silnia, benz czy olej. Ilu konna. Na co zwrócić uwagę.
Strasznie mi się podoba w tych bmkach ich wygląd, taki charakterek. Nie są to ugłaskane samochody i pomimo tego że kojarzą się z tępymi dresikami to mam do nich jakąś taką słabość.
Najpierw co do proponowanej astry. Jako, że posiadam zarówno astre jak i e30. Astre cenie za prostotę i ekonomie ale przy e30 to straszna tandeta w każdym tego słowa znaczeniu. W skrzyni biegów 0 precyzji, hamulców brak, prowadzenie jak stary ponton... To bardzo zdroworozsądkowy samochód budżetowy i jeżeli ktoś chce tanio jeździć i nie moknąć na deszczu to astra jest idealna ale nie ma w sobie nic...
Na temat volvo czy mondeo nie wypowiem się, nie miałem styczności z tymi samochodami.
Co do BMW pewnie jako fanatyk nie jestem obiektywny ale opisze w skrócie co i jak.
E34 o wiele wygodniejsze od e30, dobrze wyposażone i przeważnie w lepszym stanie ale... no właśnie ale...
Osiągi znacznie gorsze z racji większej wagi, nie ma już tego spartańskiego klimatu jaki zastaniesz w e30. E34 jest bardziej przewidywalne i znacznie prostsze w prowadzeniu szczególnie zimą. Moim zdaniem e34 nie ma już ,,tego czegoś"
Zdecydowanie polecam silniki benzynowe od 2.0 w górę + LPG.
I to stare m20, nowsze mają więcej mocy ale jakoś nie ma już tego specyficznego klimatu po podniesieniu maski. Polecam m20b25 zaledwie 170KM ale w lekkiej budzie lata i zawstydzi prawie każdy nowszy samochód.
Głównym problemem e30 jest blacha... Przeważnie z zewnątrz wszystkie wyglądają ładnie bo poszpachlowanie czy wymiana błotnika to groszowe sprawy tak samo z drzwiami czy innymi zewnętrznymi elemenami blachy. Progi też idzie łatwo zreperować.
Problemy drzemią głębiej i dla nie wprawionego są trudne do zauważenia...
Ważne żeby konstrukcja nośna samochodu była w miarę zdrowa. Mam na myśli kielichy, podłużnice, podłogę, wnętrze bagażnika, żeby błotniki miały się czego trzymać jak podniesiesz maskę...
Jak te elementy będą w miarę to warto w e30 inwestować bo masz pewność że amortyzatory nie wylezą przez maskę a już taką sytuację przeżyłem gdy po demontażu rozpórki okazało się, że kielichy ulepione są ze szpachlówki, wrażenia bezcenne
W podłodze pod nogami kierowcy czy pasażera, na podszybiu czy pod akumulatorem zawsze będzie trochę rdzy z tym trzeba się pogodzić ale idzie to ogarnąć. Ważne żeby dyfer miał się czego trzymać.
Mechanicznie nie ma nic drogiego, tanie zawieszenie, silniki wyjątkowo idiotoodporne, wspomaganie dość wrażliwe ale tanie w naprawie ( pompa lubi wyć a magiel cieknąć)
Jak już blacha będzie ok to można inwestować a rarytasow do e30 jest duuuuuużo...
Na ladnej e30 na pewno nie stracisz, ceny idą w góre i dalej będą rosły.
Jedno jest pewne, w tej cenie nie znajdziesz drugiego samochodu z takim klimatem, który daję tyle radości z jazdy. Jak już wyczujesz samochód to zimą jest zabawa, z reszta latem nie mniejsza
![Uśmiechnięty :)]()
))) Ciężko znależć pełnoprawnego klasyka z takimi osiągami tak taniego w utrzymaniu, zamienników nie brakuję a części śmiesznie tanie. Przysłowie Będziesz Miał Wydatki to w przypadku e30 mit.