Auto miejskie do 7 tyś

10 Mar 2020, 12:14

Ogólnie jest to trochę dziwne, bo jak zaczęłam przeglądać w lutym autka to ta micra była u tego samego sprzedawcy za 5900 w ogłoszeniu (nawet w raporcie jest taka kwota) - dzwonię: sprzedana. No trudno. Ale ogłoszenie dalej wisi. Pomyślałam: mają do d... organizację i nie aktualizują ogłoszeń. Z ciekawości napisałam wiadomość: niedostępna. No ok, szukam dalej. Ale patrzę - 3.03.2020 ogłoszenie, cena zmieniona. Dzwonię wczoraj - jest dostępna. AHA? Podpytywałam go dziś o to przez telefon to był zdziwiony, że ktoś mi powiedział, że sprzedana. Także nie wiem o co kaman? Ktoś już chciał kupić ale w trakcie jazdy próbnej się rozdupcyło? Nie mam pojęcia - może to z tego wynika ta naprawa? A może to auto "ciotki Wiesi, siostry babci ciotecznej, 10 woda po kisielu" i sprzedaje u siebie bo łatwiej? Też nie wiem.

10 Mar 2020, 12:21

szybki napisał(a):Za chwilę usłyszymy że każdy powinien mieć 3y auta na każdy rodzaj trasy chociaż ma do przejechania po niej 20km. Bez przesady podajesz zwykłą obwodnice miasta gdzie nawet przy 130km/h utrzymywanym przez 5min.co ma się wydarzyć ze spalaniem?
Autorko tematu szukaj sobie yarisa, micry kolejność nie przypadkowa. Wszystkie silniki będą ok.

Rozumiem, że mieszkasz w tym miejscu i znasz specyfikę ruchu oraz rynku? Większość mieszkańców przemieszcza się pomiędzy miastami aglomeracji i kilkadziesiąt kilometrów na codzienny dojazd ekspresówką to nic nadzwyczajnego, a wtedy diesel nie jest złym wyborem. A dopytywałem, bo dużo łatwiej go tu znaleźć zadbanego, niż małą benzynę. Niestety.

Oczywiście w przypadku autora wątku po doprecyzowaniu nie ma to sensu, skoro pracuje zdalnie i ma jeździć tylko po osiedlu to diesel jest zbędny i można kupić benzynowy.

Co do tej Micry, to nie ma co uogólniać, ale jak uszkodziłem swój samochód, to w serwisie żartowali, żebym sprzedał w tamte rejony... Ale nie ma co uogólniać, bo nie wszystkie będą złe, za to ostrożność bardzo zalecana. Sprawdzić możesz, bo właściwie to prawie nie wartych uwagi ogłoszeń z tego typu samochodami w okolicy.
Może Micrę ktoś zwrócił? To teraz częste u handlarzy.

A Panda w ogóle wchodzi w grę? Np. taka
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]?
Je łatwo znaleźć z pewną historią i w dobrym stanie. Dodatkowo części i serwis bardzo tanie są.

10 Mar 2020, 12:23

No to jeśli są już takie cyrki to ja bym odpuścił. Możliwe nawet, ze ktoś kupił i oddał bo było coś nie tak. Handlarz raczej nie wymienia rozrządu od tak. I jak mowisz ze była za 5900 a wymienił rozrząd więc sobie doliczył tego tysiaczka.

Dziwie się, że w ogole się nią zainteresowałaś skoro są takie anomalia.

10 Mar 2020, 12:32

OW05 napisał(a):Rozumiem, że mieszkasz w tym miejscu i znasz specyfikę ruchu oraz rynku? .

Nie nie mieszkam w tym miejscu ale na trasie Warszawa-Gdańsk (i jego okolice) zrobiłem pewnie ze 300k.km. yarisami i starletką

Famii napisał(a):Ogólnie jest to trochę dziwne, bo jak zaczęłam przeglądać w lutym autka to ta micra była u tego samego sprzedawcy za 5900 w ogłoszeniu (nawet w raporcie jest taka kwota) - dzwonię: sprzedana. No trudno. Ale ogłoszenie dalej wisi. Pomyślałam: mają do d... organizację i nie aktualizują ogłoszeń. Z ciekawości napisałam wiadomość: niedostępna. No ok, szukam dalej. Ale patrzę - 3.03.2020 ogłoszenie, cena zmieniona. Dzwonię wczoraj - jest dostępna. AHA? Podpytywałam go dziś o to przez telefon to był zdziwiony, że ktoś mi powiedział, że sprzedana. Także nie wiem o co kaman? Ktoś już chciał kupić ale w trakcie jazdy próbnej się rozdupcyło? Nie mam pojęcia - może to z tego wynika ta naprawa? A może to auto "ciotki Wiesi, siostry babci ciotecznej, 10 woda po kisielu" i sprzedaje u siebie bo łatwiej? Też nie wiem.

EEtam skup się na stanie auta... są różne sytuacje, różni ludzie

e0hater napisał(a):Tym bardziej nie ruszyło konstrukcji bo by była szkoda całkowita z automatu.

Akurat to nie ma nic wspólnego z 'ruszeniem konstrukcji".

Famii napisał(a):Dzwoniłam, autko stoi obecnie na warsztacie i ma wymieniany łańcuszek rozrządu. Reszta jest ok - jak chcę możemy podjechać na diagnostykę (tak mi powiedział).

Koniecznie sprawdż poprawność działania wspomagania, czy kierownica delikatnie nie przytrzymuje skrętu, sprawdż działanie zamków w tym klapy tylnej, dżwignia zmiany biegów musi płynnie pracować bo rdzewieją cięgienka... o łańcuchu nie będę pisał bo jest wymieniany

e0hater napisał(a):No to jeśli są już takie cyrki to ja bym odpuścił. Możliwe nawet, ze ktoś kupił i oddał bo było coś nie tak. Handlarz raczej nie wymienia rozrządu od tak. I jak mowisz ze była za 5900 a wymienił rozrząd więc sobie doliczył tego tysiaczka.

Dziwie się, że w ogole się nią zainteresowałaś skoro są takie anomalia.

A gdzie masz tą anomalię... najwiekszą w PL anomalią to są głupkowate śledztwa i jak pewnie byłoby wszystko zatajone to byłoby ok.jak ktoś powie prawdę to dalej żle... a auto proste jak drut, w którym wszystko można sprawdzić w 5min... a cały drugi silnik kosztuje 600zł...

Autorko :

Ogólnie jedż sprawdż nie napalaj się, jeżeli auto nie jest zardzewiałe nie masz czego się bać...

10 Mar 2020, 12:47

OW05 widzę, że też z Gdyni więc moje rejony to najczęściej: Obłuże, Oksywie, Pogórze i Śródmieście jak trzeba coś na głównej załatwić. Te 30 km to Obłuże - Banino i tu wtedy zahaczam o obwodnicę, ale to raz na 1-2 miesiące - nie codzienne dojazdy do pracy.

Pandę ma teściowa i ... no nie

To jest taki brzydki klocek, jeszcze kanarkowo-żółtą z relingami. Kupili od "znajomej" (jej pierwsze autko i faktycznie płakała jak sprzedawała

) za 4 tyś a wpakowali w ciągu miesiąca kolejne 3 bo poszła jakaś pompa a z tym jakieś inne części (ale co nie wiem).

e0hater dlatego właśnie się mocno zastanawiam - odpowiada mi cena i model, dlatego. Rozmawiałam z "naszym" mechanikiem (a mamy bardzo porządnego kolesia) mówił, że warto się zainteresować ("serwisował micrę sąsiadki - nie do zajechania auto"). Właśnie dlatego. Ale wolę powęszyć, dlatego drążę i pytam.

Dlatego też wydałam 50 zł na raport

szybki no jestem na nią nakręcona, ale ostrożna

Nie są to duże pieniądze ale zawsze. Obejrzę, skłaniam się też ku wizycie na stacji - tak w razie czego jeśli ze wstępnych oględzin nic złego nie wyniknie.

10 Mar 2020, 12:51

Szybki nie no wcale nie ma anomaliów skoro auto było sprzedane i wróciło do sprzedającego, który stwierdził, że jak już wróciło to sobie wymieni rozrząd

Tym bardziej, że z tego co wynika z postu autorki sprzedający jest "zdziwiony", ze niby miesiac wczesniej sprzedał to auto. Dla mnie to śmierdzi wałem a nie jest "powiedziana prawda".

Silnik 600zł i swap w warsztacie 2 razy tyle

Przy aucie za 7k troche słaby interes. Pamiętaj, że troche jednak bierzemy odpowiedzialność za to co komuś doradzamy.

10 Mar 2020, 13:00

To przecież Wam pisałem, że w tamtych rejonach zalecana ostrożność.

To takie Gniezno, Radom, Kutno czy Gostynin, tylko bardziej na północ.

10 Mar 2020, 13:08

Famii napisał(a): Rozmawiałam z "naszym" mechanikiem (a mamy bardzo porządnego kolesia) mówił, że warto się zainteresować

Tego się trzymaj. W necie większość rad jest powielanymi mitami z doświadczeniem jednego zakupionego auta ewentualnie drugiego np.żony albo teścia

e0hater napisał(a):Szybki nie no wcale nie ma anomaliów skoro auto było sprzedane i wróciło do sprzedającego, który stwierdził, że jak już wróciło to sobie wymieni rozrząd Tym bardziej, że z tego co wynika z postu autorki sprzedający jest "zdziwiony", ze niby miesiac wczesniej sprzedał to auto. Dla mnie to śmierdzi wałem a nie jest "powiedziana prawda".

A skąd wiesz co zrobiło a czego nie zrobiło byłeś widziałeś ... a jak trafiło do idioty którego przerosła wymiana łańcucha rozrządu a właściciel w d...miał użeranie się z nim?
A jak auto trafiło do kogoś z rodziny i coś się popsztykali???
A jak najprościej w świecie ktoś się rozmyślił?

A uwierzysz że moje auto było pół roku temu w ogłoszeniach... ale wycofałem się i zrobiłem nim 15k.km. mając następne już z założonym gazem... a teraz kupiłem następne i pewnie dopiero to pierwsze teraz ponownie wystawię...

A wiesz że żaden z moich znajomych nie sprzedaje aut osobiście przez naszych polskich kupujących... a sprzedają naprawdę fajne auta... bo nie mają zdrowia użerania się.

Więc proszę Cię sam jesteś współautorem tych głupot przez które potem wszyscy cierpią .

Autorko:

Bierz mechanika, postaw mu flaszkę i oglądajcie. Masz połowę szans na udany zakup.

10 Mar 2020, 13:11

Ewentualnie masz dość blisko to, jeśli "wizualnie" podchodzi. Ale dość dobre wyposażenie jak na Fabię, bo nawet czujniki parkowania ma. No i rejestracja z flagą jeszcze.
[link do oferty na Olx wygasł]

10 Mar 2020, 13:29

szybki napisał(a):A skąd wiesz co zrobiło a czego nie zrobiło byłeś widziałeś ... a jak trafiło do idioty którego przerosła wymiana łańcucha rozrządu a właściciel w d...miał użeranie się z nim? A jak auto trafiło do kogoś z rodziny i coś się popsztykali??? A jak najprościej w świecie ktoś się rozmyślił?

Czytamy ze zrozumieniem. Poniżej odpowiedź.

Famii napisał(a):Ogólnie jest to trochę dziwne, bo jak zaczęłam przeglądać w lutym autka to ta micra była u tego samego sprzedawcy za 5900 w ogłoszeniu (nawet w raporcie jest taka kwota) - dzwonię: sprzedana. No trudno. Ale ogłoszenie dalej wisi. Pomyślałam: mają do d... organizację i nie aktualizują ogłoszeń. Z ciekawości napisałam wiadomość: niedostępna. No ok, szukam dalej. Ale patrzę - 3.03.2020 ogłoszenie, cena zmieniona. Dzwonię wczoraj - jest dostępna. AHA? Podpytywałam go dziś o to przez telefon to był zdziwiony, że ktoś mi powiedział, że sprzedana.

Szybki napisał(a):A gdzie masz tą anomalię... najwiekszą w PL anomalią to są głupkowate śledztwa i jak pewnie byłoby wszystko zatajone to byłoby ok.jak ktoś powie prawdę to dalej żle...

Sam sobie przeczysz bo właśnie w tym przypadku sprzedający nie mówi prawdy tylko sie wypiera, że auto było sprzedane.

Szybki napisał(a):A uwierzysz że moje auto było pół roku temu w ogłoszeniach... ale wycofałem się i zrobiłem nim 15k.km. mając następne już z założonym gazem... a teraz kupiłem następne i pewnie dopiero to pierwsze teraz ponownie wystawię...

Oczywiście, że uwierze bo mowisz jak jest a nie głupa strugasz. Wiem jacy są kupujący bo sam często rezygnowałem z ogłoszeń po kilku głupich oględzinach i wolałem, żeby auto stało niż tracić nerwy.

Poprostu nie wierze w to, ze handlarz sprzedaje auto za 6k, które do niego wraca bo pewnie coś nie gra i postanawia wymienić rozrząd i wystawić ponownie. Jak by wszystko było okej to by pewnie poprostu wystawił go ponownie bez żadnych ingerencji w mechanike.

Ale kończąc offtop jak autorka ma znajomego mechanika niech jedzie obejrzeć, ocenić i mam nadzieje podzieli się z nami wrażeniami i decyzją

10 Mar 2020, 13:33

EW05 ładne autko, ale większe od tych małych piździczków w które celuję o prawie pół metra (od c1 o 80 cm), a to już trochę jest.

e0hater oczywiście, że się podzielę

Obecnie "moi" panowie pojechali sprawdzać auto dla "szwagra" także możecie trzymać kciuki

10 Mar 2020, 13:37

e0hater napisał(a):Poprostu nie wierze w to, ze handlarz sprzedaje auto za 6k, które do niego wraca bo pewnie coś nie gra i postanawia wymienić rozrząd i wystawić ponownie. Jak by wszystko było okej to by pewnie poprostu wystawił go ponownie bez żadnych ingerencji w mechanike.

Ale Twoja wiara na nic tu się nie przyda... liczy się realny stan auta którego budowa przypomina budowę cepa i nic więcej. Szanse pół na pół.

11 Mar 2020, 20:59

Panowie, dziękuję Wam bardzo za pomoc. Ogólnie mam moją "złotą żabkę"

Ale powiem Wam co dostałam za 6700 zł.

Pojechaliśmy, obejrzeliśmy, sprawdziliśmy, pojeździliśmy i :
- są drobne obtarcia na boku czy na błotnikach, ale drobne, z lewej nad kołem błotnik minimalnie odstaje - to które jest widoczne na zdjęciu jest najpoważniejszym obtarciem na całej karoserii.
- brakuje jednego kołpaka i zapasówki (apteczki oczywiście też nie ma

), opony oczywiście "uniwersalne" ale bieżnik nie najgorszy stan.
- jeden kluczyk - drugiego nie ma,
- radio - no słabizna,
- kierownica trochę wytarta,
- wnętrze doczyszczone - plastiki czyste, tapicerka wyprana (widać drobne zadziorki od odkurzacza),
- do wymiany w niedługim czasie hamulce i coś co delikatnie obciera jak się skręca w prawo - ale zabijcie, nie pamiętam (to już opinia mechanika). Jeden spryskiwacz albo popsuty albo zapchany - wycieraczki oczywiście do wymiany, światła przód do wypolerowania - matowe.

Na plus:

- prowadzi się płynnie, biegi wchodzą delikatnie, podobnie jak pedały czy kierownica - zero problemów,
- nadkola, jakieś inne elementy widoczne blaszane, karoseria bez rdzy,
- co ma działać - działa. Wiecie, że to małe autko z 2003 (data produkcji) sygnalizuje, że silnik jest zimny i pokazuje niebieską ikonkę płynu chłodniczego? Szok i niedowierzanie

- nic nie jest połamane (np jakieś guziki od schowków czy inne plastikowe elementy), szyby oryginalne (a przynajmniej ze znaczkiem nissana),
- fajny system blokad drzwi - dzieci nie mają opcji, żeby uciec,
- no przecież to się mieści wszędzie!

- rozpędza się do 120/130 nawet ale nie polecam - stuka, puka, a że radio do.... to słychać wszystko. Tak do 80/90 jedzie się cicho i komfortowo.

Ogólnie mechanik stwierdził, że autko nie jest "zajechane" jest w bardzo dobrym stanie jak na swoje lata, trzeba oczywiście wymienić podstawy które się zużywają wszędzie, ale ogólnie jest ok - więc wzięliśmy

Mają niesamowity bajzel w ogłoszeniach vs rzeczywistość np. ta: [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] na placu stoi za 4900 (dojechana na maksa, też ją oglądaliśmy). Drugi przykład: [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] na placu za 13400 (jedyna yariska w ich ofercie - w ogłoszeniach ). Moja micra została sprzedana za 5900 zł - mam kopię umowy sprzedaży pomiędzy handlarzem a ostatnim właścicielem.

11 Mar 2020, 21:29

No to bardzo fajny egzemplarz. I dobry przykład, że nie warto od razu skreślać samochodu z powodu domysłów. Jak widać u tej samej osoby był zarówno zadbany egzemplarz, jak i niewarty uwagi. Nie ma reguły. Niech służy dzielnie!

Taką mgiełkę na reflektorach jaka robi się w tej micrze można tymczasowo poprawić wizualnie przy pomocy pasty lekko ściernej do lakieru. Efekt krótkotrwały, ale zajmuje to kilkadziesiąt sekund, więc można co jakiś czas powtórzyć. Ale podkreślam, że to taka partyzantka, jak komuś wybitnie szkoda kasy lub jest zbyt leniwy na profesjonalne ogarnięcie tematu.

A uniwersalne opony to nawet lepiej do takiego samochodu. Przy jeździe po mieście i takiej mocy to bez sensu bawić się w dwa komplety opon.