REKLAMA
Poszukuję auta 4x4. Ma on służyć do jazdy na codzień, jak i do celów turystycznych, dlatego dobrze, gdyby nie urwał sobie koła na wyboistych drogach z dużymi wyrwami (np. na Ukrainie), a także nie zakopywał się na nierównych i grząskich polnych dróżkach. Nie planuję raczej żadnych bardziej hardkorowych akcji, w stylu przepraw przez rzeki, jazdy po totalnych bezdrożach, czy podjeżdżania pod jakieś kilkumetrowe skarpy.
W związku z tym elementy najważniejsze dla mnie to:
1) Niezawodność - coś co nie zepsuje mi się na środku Ukrainy w wyniku kontaktu rozgrzanego silnika z kałużą itp. Odpadają freelandery i inny szajs. Wolałbym silnik w benzyne (na trasie i w mieście używałbym LPG), ze względu na wątpliwą jakość ropy w niektórych krajach, która może popsuć taki silnik.
2) Ekonomia - wiadomo, że cieżko znaleść ekonomiczną terenówkę, ale jest to dla mnie niezmiernie ważny czynnik, szczególnie że auto będzie używane też do codziennej jazdy. Im mniejsze spalanie tym lepiej, auta palące na trasie więcej niż 9 litrów odpadają. Nie może to być żaden wielki, spalający 15-20 litrów Patrol.
3) Klimatyzacja i wygodne wnętrze - obowiązkowo, najlepiej aby auto mogło pomieścić do 7 osób i miało możliwość wymontowania tylnych siedzeń.
4) Blokada dyferencjału i reduktor. - wiadomo po co;)
Całkowity koszt - ok 15 tys.
