Auto na fvat do mniej więcej 40 tys, które lubi gaz lub diesel?

15 Lut 2016, 12:19

Szukam i nie mogę znaleźć.
Znalazłem chevroleta cruze - fajny, w budżecie, podobam mi się, części w miarę tanie - ale był bity w lewy tył i w tym samym lewym tyle opone ma poszarpaną od wewnątrz, obawiam się by nie władować się w auto któremu nie da się ustawić zbieżności..

Zależy mi na odrobinie mocy pod maską, patrzyłem do tej pory np na cruze 163KM, octavia 170KM - bardzo mało ich.
Myślałem o saabie 9-3, ale obejrzałem 4 i wszystkie bite co najmniej 2-3 elementy (ale to chyba taki kiepski komis w na wawrze by)

Zależy mi na hatchbacku, dopuszczam możliwość sedana. Ma mieć trochę mocy w zapasie i być nie starszy niż 2009.
...Możliwe to? :D

Bo mam wrażenie ostatnio, że w tej cenie na fvat to tylko kombi. I/lub insignie. ;) Lub sedany/hatchbacki z mocą szaloą 90-100KM..
temen
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 05 01 2010
Przebieg/rok: 13tys. km
Auto: Nie mam

15 Lut 2016, 13:24

Na polskim rynku niemal awykonalne jest kupno auta, które nie miało powtórnie malowanego jakiegoś elementu nadwozia. Jeśli ktoś to zrobił dobrze to nie ma się czego obawiać. ~200 mikronów to druga warstwa lakieru (grubość dwóch kartek papieru do drukarki) więc nic strasznego. Wartości powyżej to szpachla. Rzecz jasna użytkownik pasjonat80 będzie tutaj siał propagandę na temat aut z powtórnie pomalowanymi elementami nadwozia, ale nie traktuj go poważnie bo ma zerową wiedzę na temat motoryzacji :wink:
Octavie raczej bym odpuścił. Niby te silniki ok 2009r są już poprawione i mają CR, ale ja im nie ufam. Kupujesz na własną odpowiedzialność.
Najlepiej szukać aut z silnikiem 2.0 HDI/TDCI (to jest to samo tylko inne oznaczenie producenta; montowane jeśli chodzi o klasę średnią m.in w godnych polecenia Citroënie c5, Fordzie Mondeo, Peugeocie 508, Volvo s60), fiatowskie 1.9/2.0/2.4 JTDm/CDTI (AR 159, Saab 9-3/9-5,Opel Insignia), Renault 2.0 dci (Laguna), Honda Accord 2.2 i-cdti
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14189
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

15 Lut 2016, 14:00

mike1735 napisał(a):Na polskim rynku niemal awykonalne jest kupno auta, które nie miało powtórnie malowanego jakiegoś elementu nadwozia.


Jest to wykonalne (aczkolwiek bardzo trudne), z tym, że takie auta są odpowiednio droższe od tych z malowanymi elementami. Co do reszty wypowiedzi oczywiście pełna zgoda - to, czy jakiś element jest malowany czy nie pozostaje kompletnie bez wpływu na eksploatację samochodu, jedynie przy odsprzedaży może być problem z Januszami szukającymi salonowego stanu w kilkunastoletniej używce.
P.S. Wasza wymiana zdań z pasjonatem80 pewnie nie tylko mnie nasunęła jedną refleksję - jak to wszystko ma się do porad niektórych stałych forumowiczów odrzucających auta proponowane przez świeżaków, bo "zderzak ma inny odcień niż reszta karoserii"? :wink:
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

15 Lut 2016, 14:11

mike1735 napisał(a):Jeśli ktoś to zrobił dobrze to nie ma się czego obawiać. ~200 mikronów to druga warstwa lakieru (grubość dwóch kartek papieru do drukarki) więc nic strasznego. Wartości powyżej to szpachla.

Ależ ja się tego nie obawiam. Tyle, że.. idealnie to chciałbym zobaczyć fote szkody. A nie, że niby "parkingowe", a poszycie robione było. Poszycie robione, opona w tej ćwiartce ma poszatkowany bieżnik - mam się nie bać?

Drugi na jaki patrze klape tylną ma do 1000 - zdrowo szpachli :D Ale jesli nadkola całe, belka i to tylko było uderzenie w klape to może warto się przyjrzeć?

A co do aut - wolałbym coś mniejszego od citroena c5 - oglądałem go i to prawdziwe bydle jest.
Jednak chciałbym coś typu chevrolet cruze/ford focus/opel astra/saab 9-3, honda accord (ale nie ma żadnej oferty z większym silnikiem na fvat)..
Wymieniłeś same silniki diesla - czyli od 2009 nie ma nic sensownego co lubi gaz, czy po prostu na gazie się nie znasz/nie pochwalasz? ;)
Słyszałem, że saab lubi (ale patrząc na jego ceny u nas i zagranicą to nie wiem czy jest jakikolwiek bezwypadkowy w sprzedaży u nas :( )
temen
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 05 01 2010
Przebieg/rok: 13tys. km
Auto: Nie mam

15 Lut 2016, 14:12

łysy30 napisał(a):jedynie przy odsprzedaży może być problem z Januszami szukającymi salonowego stanu w kilkunastoletniej używce.

Jakbym tym się miał kierować to laguna odpada, peugeot i citroen odpada.. cruze też bo to chevrolet, który się wyniósł z Polski (to co że opla części)..

a mi się podobają laguny/peugeoty/citroeny pod względem wyposażenia i rocznika jakie mogę kupić za takie 40-45k ;)
temen
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 05 01 2010
Przebieg/rok: 13tys. km
Auto: Nie mam

15 Lut 2016, 15:35

Accord swoją drogą to też wielkie bydle :mrgreen:
Jak do gazu to 2.0 i 2.4 się nada

Możesz popatrzeć na Honde Civic VIII 1.8
Fiat Bravo 1.4 T-Jet
Astra J 1.4 T
Mazda 3 2.0
Saab 1.8 T lub 2.0 T
sanvean23
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 569
Auto: Punto 2FL |Honda Civic VIII
Silnik: 1.2 16V | 1.8
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Koncepcyjne crossovery Toyoty od R-SC do C-HR
    Crossover Toyoty oparty na C-HR Concept to najnowszy produkt japońskiego koncernu. Auto trafi na rynek w połowie tego roku, jednak jego historia sięga 15 lat wstecz, kiedy zadebiutował koncept R-SC. Wciąż nie wiemy, jak będzie ...

15 Lut 2016, 18:33

mike1735 napisał(a):~200 mikronów to druga warstwa lakieru (grubość dwóch kartek papieru do drukarki) więc nic strasznego. Wartości powyżej to szpachla.

Generalnie tak ale to zależy ile w serii pakowali lakieru. Bo w Audi czy Saabie było go tak po 100 mikronów, gdzie u mnie w Lexusie na start już jest 170 mikronów. Tam gdzie mam ok. 220 mikronów jest dopiero drugi lakier :D

Ogólnie malować można spokojnie - gorzej jak jest szpachla na dachu. Ja sprzedawałem poprzednie auto niemalowane ale miało sporo rys i z tym trzeba się liczyć, a nie nastawiać się na używane auto z idealnym lakierem.
Ciekawostka - po rozmowie z mechanikiem ASO Renault dowiedziałem się, że we Francji popularne jest malowanie auta dodatkową warstwą bezbarwnego lakieru.
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

15 Lut 2016, 20:33

sanvean23 napisał(a):Accord swoją drogą to też wielkie bydle

Hm, wydawało mi się, że mniejsze. Wcześniej jeździłem galantem, accord wydawał się podobny. Podczas, gdy c5 wydawaa się większa, znacznie!
W każdym razie- 2.4 accord po 2009 roku.. nie widziałem ani 1 ogłoszenia (z fvat) ;)
wychodzi na to, że brać co jest jakąś alfę giulietta, opla astrę, cokolwiek co nie jest kombi i ma więcej od 140KM bo nie ma co wybrzydzać..
temen
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 05 01 2010
Przebieg/rok: 13tys. km
Auto: Nie mam

15 Lut 2016, 21:56

Tylko że w tej cenie Accord 2.4 z 2009 będzie ulepem :P
sanvean23
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 569
Auto: Punto 2FL |Honda Civic VIII
Silnik: 1.2 16V | 1.8

15 Lut 2016, 21:58

sanvean23 napisał(a):Tylko że w tej cenie Accord 2.4 z 2009 będzie ulepem

Oj, nie czepiaj się. :P
Jeśli jakieś mi się podoba (jak accord) mógłbym podnieść budżet do 50 ;)
temen
Nowicjusz
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 05 01 2010
Przebieg/rok: 13tys. km
Auto: Nie mam

16 Lut 2016, 00:16

łysy30 napisał(a): jak to wszystko ma się do porad niektórych stałych forumowiczów odrzucających auta proponowane przez świeżaków, bo "zderzak ma inny odcień niż reszta karoserii"?
ja tylko zwracam uawgę na fakt, że ma inny odcień dodając zazwyczaj "mógł być pomalowany w wyniku szkód parkingowych" :wink:
temen napisał(a):Wymieniłeś same silniki diesla - czyli od 2009 nie ma nic sensownego co lubi gaz, czy po prostu na gazie się nie znasz/nie pochwalasz?
skupiłem się na dieslach, ponieważ było mi łatwiej przekazać tą wiedzę z poziomu tabletu :mrgreen: w przypadku benzyniaków długo by pisać, do czego potrzebowałbym już klasycznej klawiatury i ekranu
dzida napisał(a):Generalnie tak ale to zależy ile w serii pakowali lakieru. Bo w Audi czy Saabie było go tak po 100 mikronów, gdzie u mnie w Lexusie na start już jest 170 mikronów. Tam gdzie mam ok. 220 mikronów jest dopiero drugi lakier
napisałem ~200 a więc mieszczą się wartości zarówno wyższe jak i niższe :) generalnie miałem na myśli wartości od 170 do 300. Jest jeszcze druga strona skali, gdzie lakier ma ok 100 mikronów czyli max 80 lub kilka pkt poniżej.
temen napisał(a):wychodzi na to, że brać co jest jakąś alfę giulietta
bardzo fajne auto, polecam :ok: tylne światła w nocy wyglądają pięknie :oops:
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14189
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004