no i kupujemy już po chipie, czy robimy to we własnym zakresie?
(takie 2.5 albo 3.0 w trasie ma swoje niewątpliwe plusy)
).
ta wersja jest poszukiwana, więc fajne modele z wypasem będą swoje kosztować.
REKLAMA
Cześć,
przebiłem się przez sporo tematów na forum i wyłuskałem co ciekawsze informacje. Szukam samochodu dla siebie na około rok / półtora roku. Problem w tym, że auto będzie użytkowane w tygodniu 2/3 razy na wypady po około 30-50km w jedną stronę oraz co 2-3 miesiące trasa około 2-3k km, w roku zrobię mniej więcej 20-25k km z czego większość po autostradach.
kształt: coupe / mały sedan (hb?)
paliwo: lpg albo diesel
moc: okolice 150km minimum
Do niedawna byłem przekonany praktycznie do zakupu Alfy Romeo GT w silniku 1.9jtd. Ponoć niezawodna konstrukcja a problemy alfy to elektronika + zawieszenie. Problem z tym, że kiedy dostałem się na forum Alfy i zacząłem czytać dzienniki napraw, użytkowanie GT itd sporo osób zauważało, że samochód jest fajny i nie jest bardzo awaryjny, ale w długą trasę może nie być najlepszy, bo kiedy trafia się awaria to zazwyczaj taka która auto uziemia.
Nie zależy mi tak bardzo na tym aby auto było perfekcyjne blacharsko itd bo to nierealne. Zależy mi tylko na tym aby samochód miał sprawny i dosyć mało awaryjny silnik / napęd oraz zawieszenie i aby przy tym ceny części nie zabijały. W związku z tym odrzuciłem od razu BMW oraz Volvo. Kompletnie nie znam się na Oplu więc też go odsunąłem.
- Mercedes W203 (najczęściej widuję diesla 2.7 w automacie, jednostka ponoc idiotoodporna, ma problemy z blacharką ale jak mówiłem to mnie akurat nie interesuje bo auto potrzebuję na dosłownie rok z haczykiem) ewentualnie CLK ta starsza w208, też problemy z rdzą ale za to dosyć niezawodny motor oraz wygodna na trase.
[link do oferty na Olx wygasł]
[link do oferty na Olx wygasł]
[link do oferty na Olx wygasł]
- Hyundai Coupe 2.0 z lpg (dosyć chwalony, trwały, no i stosunkowo tani w utrzymaniu) lub Sonata
- Alfa Romeo GT (przypadek opisałem, mam ogromne wątpliwości...)
- Peugeot 406 coupe / 607 / 407 - silnik 2.0 albo 3.0, ogólnie też dobre opinie, mam akurat niedaleko jedno coupe i chcę je zobaczyć, do poprawek blacharsko-lakierniczych
- Passat / Octavia / Superb / A4 - dla mnie wszystko podobne samochody z ryzykiem bo są bardzo chodliwe (VAG...) i przez to często mają masę usterek lub są ulepami. Myślałem nad klekotem 1.9tdi albo 1.8t?
no i ewentualnie gdzieś z tylu głowy Lexus IS200?
Hondy, Nissany etc tutaj nie mam pojęcia. Odrzucam raczej Mazde ze względu na mocno przegnite i przerdzewiałe egzemplarze.
Szukam czegoś w okolicy czyli między Szczecinem a Ustką +/- 50km.
