Twoje pytanie raczej z serii barowych dywagacji typu "brunetka, blondynka czy ruda"
Nie wystarczy go postawić i czekać na gotowca, bo to zbyt szeroki temat, który można porównać objętością z Trylogią (pisaną dużą czcionką). Musisz bardziej się "otworzyć", bo może się okazać, że najlepszym wyjściem dla Ciebie będzie w ogóle kupno nowego auta, albo zupełnie przeciwnie - może w ogóle go nie potrzebujesz, a raz na ruski rok wystarczy je po prostu wypożyczyć.
Możemy walić ogólnikami, typu te za 40k to będą kilkulatki, a te za 10 nastolatki, ale chyba nie o to tutaj chodzi?