Czyli z tego co wnioskuje wolisz auto dla "szpanu" czy żeby było solidne i miało zarys sportowy ? ? ? Bo oczywiśćie mogę polecić ci np Chrysler Crossfire w przedziale 25-30 tys zł, Czy alfe romeo 159 w przedziale 20-25 tys zł, ale gwarantuje że przy takich samochodach będziesz częstym gosciem w warsztatach u mechanika, to samo tyczy się volvo, audio troche lepiej, ale też bez rewelacji.Proponuje Japończyka, mój ojciec ma japończyka, ja mam i pół mojej rodziny
![Uśmiechnięty :)]()
Auta mało awaryjne, naprawde solidne (chodzi tu m.in o marki toyota, mazada),. Bardzo tanim i dobrym rozwiązaniem jest Toyota Celica, Mazda 3 (wersja sedan), Mitsubishi Eclipse, lub bardziej na typowego sedana to Toyota Avensis (wujek ma od 5 lat, i prawie nic sie nie psuje, mało w niego ładuje) , Mazda 6 (ja mam
![Wink ;)]()
) tylko ten starszy model bo ja mam z 2009 i dałem prawie 50 za niego, ale autko też fajnie chodzi, głównie możesz kierować się w strone japońskich samochodów, ale innych nie odrzucaj
![Uśmiechnięty :)]()
Mojej dziewczynie np bardzo podoba się Peugeot 407 na ale wiadomo Francuz, więc sam wiesz
![Wink ;)]()
ogólnie mówiąc w bagno z volvo czy audi bym sie nie pchał znam dużo ludzi (mój brat) którzy się na audi nieźle przjechali (w wersjach diesla ciągły problem z turbina, tak u mojego brata było ) Ale najlepiej sam zadecyduj ale nie patrzy tylko na wygląd ale i ekonomiczność tego pojazdu, wiele zależy od tego w jakim stanie kupisz samochód, najważniejsze aby był bezwypadkowy (oj trudno teraz taki kupić), silnik nie był "zerżnięty" (większość cwaniaków co sprowadza cofa licznik ),bo możesz kupić solidnego Japońca ale jak będzie zerżnięte no to będziesz w niego trocha kasy musiał władować : ) Pozdr