15 Sie 2018, 18:09
Kilka lat temu wymienilem pompe Lucas na Bosch w Sztumskiej Wsi,gdy bylem na pierwszym skrzyzowaniu ze.100 km przebytej drogi,zorientowalem sie,ze auto na 2 biegu zabkuje tak potwornie,ze leb chcialo urwac,byl juz wieczor.Okazalo sie,ze Lukasz zamontowal mi pompe warta tyle ile wazy,walniety regulator odsrodkowy,kupilem na Allegro inna z gwarancja,zostala wymieniona,objaw potwornego zabkowania ustapil ale auto delikatnie szarpalo z kolei na 3 biegu,przyzwyczailem sie.Po pewnym czasie pojawil sie objaw bicia podczas hamowania w ukladzie hamulcowym taki,jakby ABS dzialal ,zglupialem gdyz tarcze mam nowe wszystkie,klocki tez,wszystko TRW.Dzisiaj nie moglem auta zgasic po przekreceniu kluczykiem a wczesniej poczulem b.slabe hamulce,twardy pedal,maska w gore,wezyki podcisnienia do sprawdzenia,okazalo sie,ze jeden odpowiedzialny za dzialanie hamulcow,gaszenie silnika oraz jego wylaczanie ,wyskoczyl.Po wcisnieciu go oraz oklejeniu tasma izolacyjna gniazda koncowki przewodu,hamulce przestaly bic,sionik moglem wylaczyc i wreszcie pozbylem sie szarpania podczas jazdy,auto przyspiesza plynnie.Wezyk po prostu z biegiem czasu tracil szczelnosc styku z glownym ukladem podcisnienia az wyskoczyl.Tak oto przez przypadek jednym ruchem naprawilem 3 przypadlosci.