13 Gru 2009, 09:25
Witam. Niedawno zmienilem uszczelke pod glowica. Na poczatku bylo OK, ale po tygodniu silnik zaczal przerywac przy przyspieszaniu i czasami strzeli w kolektor ssacy. Dzieje sie to tylko gdy jest zagrzany do normalnej temperatury. Gdy jest zimny pracuje idealnie. Czy to mozliwe, ze to wina sondy lambda? A moze cos ze swiecami? Silniczek krokowy wyczyscilem, dolot sprawdzony i raczej nie lapie nigdzie lewego powietrza. Nigdy nie wachal gazu.