Jakoż że jestem nowy, najpierw się przywitam z Wami.
Nazywam się Bartek mam 26 lat, piszę ten temat, w interesie teściowej. Ona posiada Ładę Samarę 1500, i ostatnio zapaliła się
kontrolka od oleju na desce rozdzielczej. Sprawdziłem olej, było blisko min ale nie poniżej. Dolałem oleju, ale lampka nadal się pali. Wszystko jest w normie, auto normalnie odpala, jeździ bez zakłóceń, temperatura taka jaka być powinna, olej nie ubywa.
Wykręciłem czujnik oleju, sprawdziłem ciśnienie, na wolnych obrotach jest ono w granicach 3-4 kG/cm2 wedle mojego wskaźnika.
Co może być przyczyną palącej się ciągle lampki???
Teściowa coś mówiła, że zanim zapaliła się ta lampka to po przejechaniu kilkunastu km (około 15), jak wjechała do garażu to od auta biło bardzo mocno ciepło, a jest przecież zima teraz. Czy możliwe jest, że przy niskim poziomie oleju, auto zostało przegrzane??
Proszę o pomoc, bo nie jestem żadnym mechanikiem, i chcąc zaoszczędzić kosztów teściowej, próbuję to sam naprawić.
Pozdrawiam i dziękuję.