Dzida:
Fiat Bravo jednym z lepszych kompaktów - ponieważ? Niedawno przerabiałem temat nowych kompaktów i choćby Skoda Ovtavia bije Fiata na głowę. Nawet Kia ceed/i30 w sumie też lepiej wypadły pod wieloma względami. Bravo dość ładnie wygląda, trzeba przyznać.
Poczytaj opinie nt korozji w kilkuletnich ceed oraz i30 to może da Ci pogląd na sprawę. Sam jak jeździłem Hyundaiem Accentem to wydawało mi się to super autko. Owszem wtedy było bardzo fajne, miało rewelacyjny silnik 1.5 od mitsubishi, było w miarę trwałe mechanicznie i w sumie na tym się kończą wyróżnienia. Poza tym plastik, niewygodne krzesła z których się wypadało na rondzie i blachy jak z papieru. Mój egzemplarz sprzedałem w mieście ponad 3 lata temu i w samą porę, ostatnio jak go widziałem to jest dosłownie DURSZLAKIEM.
Ford również nie uporał się z korozją, focusy 1 i mondeo mk3 już jeżdżą pognite, a to jeszcze nie są stare auta. Owszem nieco się poprawił, podobnie jak OPEL, który to niby też zaczął cynkować blachy. Dopiero po wypadku mój kolega odkrył, że jego bezwypadkowa Omega gniła od środka. Jak nie to, to przewody hamulcowe. Zrozum wreszcie, że gdzieś te oszczędności muszą być porobione.
Nie zamierzam tutaj zniżać się do Twojego poziomu i udowadniać wyższość MB/BMW nad jakimś Hyundaiem, czy Fiatem, bo mnie to po prostu bawi, to nie jest konkurencja, żeby można było w ogóle polemizować. Jeżeli chcesz forsować pogląd, że auto za 50 tys PLN jest tak dobre albo lepsze od auta za 200 tys PLN (pewnie dlatego MB i BMW tak dobrze prosperują wciskając klientom gorsze auta za 3x wyższą cenę
) to proszę bardzo, ale nie na tym forum. Znajdź sobie jakieś typu fanatycy-korea, fanatycy-naF itp.
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,