REKLAMA
Witam,
(rozpatrywany budżet Ok 15-20 tys).
Po wielu perypetiach, od ponad roku moim wozidłem jest mercedes w203 z silnikiem 2.7 cdi - taki się trafił w rodzinie .
I nie przedłużając.. kto miał a jeździł innymi autami to myślę, podzieli opinie, że ten samochód to, na dziurach szczególnie, straszna taczka, ponadto niewygodna jeśli o fotele chodzi (nwm dlaczego one są w centralnej części siedziska najbardziej wypukłe) - spod znaku gwiazdy, ale dalej taczka. Fakt ze prowadzi się nadzwyczaj dobrze, jest dość sztywna, No ale ja wariować na drodze nie lubię a nade wszystko cenie sobi komfort podróży. Wiem, ze ten model to segment niżej od aut pokroju e klasa/A6/5 seria/go/mondeo i stąd moje pytanie.
Czy odczuje znaczącą różnice w komforcie jazdy miedzy obecnym samochodem a autami wyżej wymienionymi ? Jedyne pomysły jakie sie oczywiście nasuwają to A6C5/e39/lexus ta o ile do dostania w tych pieniądzach oraz np mondeo...ewentualnie niezniczalne passeratii ;D
Innymi słowy, szukam kogoś kto jeździł, dla przykładu: Betą i audi albo innymi samochodami, Pretendującymi do grona wygodnych, i ma szanse realnie przedstawić odczucia mając je do porównania. Bo na forum c klasy co drugi uważa ze to najwygodniejsze auto świata
Czyli reasumując:
1. Czy przy zmienię na segment wyżej odczuje różnice
2. Co proponujecie na zamianę (przez komfort rozumiem to jak auto wybiera nierówności, jak „płynie” po drodze a nie to, jak bardzo zwarte jest w zakrętach, ponadto fotele, wyciszenie rownież), benzyna albo diesel wszystko rozważę bo przebiegi robie rzędu 15 tys wiec tak na pograniczu sensowności stosowania diesla. Jeżdzę spokojnie wiec nie straszny mi diesle o mocy 110 koni czy benzyny o podobnej, wiadomo spalanie fajnie jakby było najniższe ale ni spodziewam sie w ponad 1,5-2 tonowym klocu spalania rzędu 5 litrów ropy albo 9 gazu ;D
Ktoś mógłby powiedziec ze moze szukam nie wiadomo czego za tak niewielkie pieniądze... No cóż, chce spróbować poszukać auta z którego po trasie 300 nie wyjdę wypluty i az tak bardzo wkurzony ze odczułem każda praktycznie dziurę na drodze a fotel pracuje na moją niekorzyść jeśli o zdrowie chodzi xD
Ostatnio troche miałem możliwość pojeździć x3 II generacji kolegi i wiadomo, auto znacznie świeższe i zaczalem sie zastanawiać czy ni szukać jakiegoś „suva”