REKLAMA
Witam
Mam problem ze swoim stratusem.... Ostatnio zauważyłem niepokojące objawy....
W grudniu silnik przeszedł remont głowicy, szlif gniazd zaworowych, zmiana uszczelki pod głowicą itp (auto odebrane z naprawy 24 grudnia 2016)
1) od momentu odbioru brak ogrzewania ale ok, zganiłem to na niską temperaturę otoczenia, przed remontem grzał ładnie
2) od kilku dni wygląda coś jakby auto się gotowało, wiatrak od chłodnicy chodzi jak głupi, temperatura na wskaźniku powyżej połowy o jedną kreskę
3) po wyłączeniu przez chwilę słychać bulgotanie
4)ubyło mi dosyć sporo oleju, zrobiłem może jakieś 500km i ubyło jakieś 2l!!!
5)w zbiorniczku wyrównawczym znalazłem w środku jakiś dziwny osad.... coś jakby brązowe błoto.... tylko nie wiem czy to było wcześniej tzn. przed remontem bo nie sprawdzałem tego
6)co do wskazówki temperatury to po przejechaniu około 3km rośnie w zatrważającym tempie i zatrzymuje się powyżej połowy
Ktoś ma jakieś pomysły co to może być?
Powoli denerwuje mnie to auto....