Witam,
Posiadam Jumper'a 2.5 TD 1994 r.
Nie odpala, świece grzeją ponieważ je wyciągałem i sprawdzałem wczoraj.
Wczoraj jeszcze odpalał, dzisiaj już nie chciał, co najgorsze to nie świeci się
kontrolka grzania świec więc je podgrzałem na krótko (kabel z akumulatora bezpośrednio na listwę ze świecami) to też nic nie pomogło.
Postanowiliśmy "pociągnąć" samochód co też nic nie dało.
Odpalałem go z 3 i 4. Na żadnym z biegów nie odpalił, tzn. silnik się zaczął kręcić od prędkości jaka była ale samochód zaczął zwalniać i silnik razem z nim.
To samo gdy trzymałem gaz, a naciskałem sprzęgło wtedy silnik stawał.
w ciągu 4 prób ani razu nie poleciały spaliny z wydechu.
Wygląda tak jak by paliwa nie dostawał.
Aha, w ogóle zaczęło się od tego, że przy odpalaniu rano strasznie kopcił.
A gdy się rozgrzał silnik to odpalał ok i tak przez cały dzień, do kolejnego ranka. Tak jak pisałem myślałem, że to świece ale jednak nie.
Może to przekaźnik grzania świec ??.
Będę wdzięczny za pomoc ponieważ to firmowy samochód i niezbędny do funkcjonowania firmy !.
Pozdrawiam
Krzysiek